Teneryfę po raz kolejny już w tym roku nawiedziły pożary. W okolicy położonego na północy miasteczka Santa Ursula wielki ogień trawi lasy oraz łąki. Do dzisiejszego popołudnia z zagrożonego terenu ewakuowano ponad 3 tysiące osób.
Reklama.
Reklama.
Jak poinformowały hiszpańskie władze, pożar lasu, który w nocy przybrał niebezpieczny obrót, zmusił ponad 3000 osób do ewakuacji z domów w okolicy miasteczka Santa Ursula znajdującego się na Teneryfie.
Blanca Perez, szefowa sytuacji kryzysowych na Teneryfie, powiedziała, że pożar rozpoczął się późną nocą w środę, następnie bardzo szybko zaczął się rozprzestrzeniać i zmusił do ewakuacji mieszkańców. Obszar nadal nie jest w pełni bezpieczny.
Ogień powrócił w tym samym czasie, kiedy Teneryfa, a także inne Wyspy Kanaryjskie odnotowały rekordowe upały. Po raz pierwszy w historii Hiszpanii władze musiały wydać pomarańczowy alert w związku z wysokimi temperaturami na Wyspach Kanaryjskich w październiku. W tej chwili nadal obowiązuje żółty alarm dla wysokiej temperatury na Teneryfie oraz pozostałych wyspach.
Hiszpańska agencja meteorologiczna potwierdziła także, że w ubiegły wtorek Teneryfa pobiła swój rekord najgorętszej październikowej temperatury, a słupek rtęci osiągnął aż 39,4 stopnia Celsjusza.
W wyniku tak skrajnych, jak na tę porę roku temperatur na Wyspach Kanaryjskich i większości półwyspu Hiszpanii, duży obszar kraju dotknięty jest suszą, a co za tym idzie ekstremalnym ryzykiem pożarów lasów.
Lokalny rząd na Teneryfie poprosił hiszpańskie wojsko o pomoc w kontrolowaniu pożaru. Od dzisiejszej nocy 60 oficerów i 26 pojazdów włączyło się w walkę, by ugasić pożar.
Popularne turystyczne miejscowości na wyspie w tej chwili są wolne od ognia, a oba lotniska działają bez zakłóceń.