Brandy popularna w Polsce
Brandy popularna w Polsce Fot. Shutterstock

Im bardziej popularna jest brandy w Polsce, tym częściej pojawiają się pytania: jak pić? kiedy pić? z czym podawać? Wraz z ekspertami poszukaliśmy na nie odpowiedzi.

REKLAMA
- To bardzo stary alkohol, długo beczkowany i najczęściej destylowany z winogron. Teoretycznie dla każdego, chociaż kulturowo bardziej dla osób dojrzałych niż młodych. W pewnych kręgach kojarzy się z prestiżem – tak pytany o brandy mówi w rozmowie z naTemat Piotr Kołodziejczak, ekspert firmy Pick and Taste, która zajmuje się prowadzeniem profesjonalnych degustacji alkoholi.
Brandy po polsku
Miłośnicy brandy w Polsce nie mogą narzekać na brak wyboru. Na rynku królują marki kilku producentów, w tym Stock Polska. To ojciec Stock 84, jednej z najczęściej sprzedawanych brandy w Polsce i na świecie, dostępnej na niemal wszystkich światowych rynkach (m.in. w Japonii, Tanzanii i USA). Jej historia sięga aż 120 lat.

Brandy Stock 84 zaczęła powstawać w 1884 roku w Trieście. Stopniowo podbijała kolejne rynki, trafiając m.in. na stoły europejskich dworów królewskich i zyskując rzeszę lojalnych konsumentów. Dziś znajduje się w ścisłej „piątce” najpopularniejszych brandy na świecie. Zaskarbiła sobie także sympatię Polaków. Stock 84 swoją pozycję zawdzięcza m.in. kampaniom reklamowym, które w latach 60. robiły prawdziwą furorę.


Nowym dzieckiem tego producenta jest zaś Stock XO, ośmioletnia, składowana w przepalonych dębowych beczkach brandy, którą cechuje bardziej delikatny smak. Co oznaczają znaki X.O? "Extra Old", czyli podkreślenie długiego okresu leżakowania trunku. Sprawia on, że brandy nie jest tak cierpka i surowa.
logo
Fot: mat.prasowe

Na czysto, czyli tradycyjnie
Tradycyjny sposób podawania brandy od lat pozostaje niezmienny. Czysty alkohol serwuje się w niskich pękatych kieliszkach o tulipanowym kształcie lub w szerokich koniakówkach (pojemność od 100 do 300 ml). Nie nalewamy po brzegi, ani też nie wychylamy duszkiem. Smakujemy małymi łyczkami, delektując się aromatem, którego pełnia uwalnia się dopiero po kilku minutach. – Można nawet powiedzieć, że to taki alkohol bardziej do wąchania niż do picia – podkreśla Kołodziejczak.
Ogrzewać czy nie ogrzewać? Nawet wśród ekspertów nie ma co do tego zgody. Jedni twierdzą, że lepiej kieliszek trzymać za czaszę, co pozwala uwolnić cały bukiet smaków. Inni, że ogrzewanie alkoholu daje odwrotny skutek. – Nie jestem fanem takiego rozwiązania. Według mnie optymalna jest temperatura pokojowa – podkreśla nasz rozmówca.
Warto też zwrócić uwagę, że brandy najczęściej podawana jest po obiedzie lub kolacji.
Z kawą, czekoladą i lodami
W tym miejscu kończy się jednak wszystko, co „tradycyjne”. To, co puryści uznają za nienaruszalną właściwość brandy, a więc 40 proc. moc, którą trzeba delektować się w czystej formie, dla innych jest bowiem pretekstem do nowych aranżacji smakowych.
Z czym najlepiej smakuje?
Paweł Kołodziejczak
ekspert firmy Pick and Taste

Z czekoladą. Na potrzeby degustacji robiliśmy takie testy i wyszło całkiem nieźle. Polecam przede wszystkim czekolady gorzkie, czyli z wysoką zawartością kakao. Pasuje również tytoń, najlepiej dobre cygaro.



Wojtek Kardyś, wieloletni barman i bloger naTemat, zwraca zaś uwagę, że brandy dobrze komponuje się z kawą.
Wojtek Kardyś
barman

Kiedy byłem w Mediolanie widziałem, że włosi często robią espresso, nawet podwójne, a obok stawiają sobie kieliszek brandy. Można też polać nią lody albo ciasto.


Drink, czyli oswoić brandy
Jeśli komuś nie odpowiada wyrazisty smak i moc tego trunku, dobrym rozwiązaniem jest podanie go w drinku. Receptur jest pod dostatkiem. Wojtek Kardyś: – Najbardziej popularny jest „sidecar”, czyli brandy, likier pomarańczowy i sok z cytryny. Poza tym polecam też „stinger”, czyli brandy z likierem miętowym.
Wojtek Kardyś
barman

Sprite, tak samo jak cola, daje się w ostateczności. To są agresywne napoje, które raczej zabijają aromat brandy, a tu przecież chodzi o to, by poczuć, posmakować alkohol. Jeśli ktoś chce się przekonać do brandy, to polecam rozrzedzić sokiem jabłkowym, który nie jest tak agresywny

Z rekomendacji internautów wynika też, że brandy dobrze smakuje ze spritem. Kardyś jest jednak innego zdania. – Sprite, tak samo jak cola, daje się w ostateczności. To są agresywne napoje, które raczej zabijają aromat brandy, a tu przecież chodzi o to, by poczuć, posmakować alkohol. Jeśli ktoś chce się przekonać do brandy, to polecam rozrzedzić sokiem jabłkowym, który nie jest tak agresywny – podkreśla.
Dobrym sposobem na "oswojenie" czystej brandy jest ponoć sposób z ziarenkami kawy i rodzynkami. Hiszpanie przekonują, że wystarczy włożyć je do ust, łyknąć alkoholu i powtarzać to przez pięć dni z rzędu, by wręcz rozkochać się w brandy.