Dramat w Warszawie. Policja wyłowiła z Wisły ciało mężczyzny
W sobotę po południu w Warszawie wyłowiono z Wisły ciało mężczyzny. Potwierdziła to w rozmowie z mediami przedstawicielka biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Reklama.
W sobotę po południu w Warszawie wyłowiono z Wisły ciało mężczyzny. Potwierdziła to w rozmowie z mediami przedstawicielka biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Informację o znalezionych w rzece zwłokach podał portal TVN24, do którego zgłosił się świadek akcji policji. Jak przekazał, w sobotę po południu na prawym brzegu warszawskiego odcinka Wisły – na wysokości warszawskiej dzielnicy Tarchomin – z rzeki wydobyte zostało ciało mężczyzny.
Potwierdziła to w rozmowie z dziennikarzami podkomisarz Małgorzata Wersocka z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. – O 14:30 w Wiśle ujawniono zwłoki mężczyzny – poinformowała.
– Na miejscu policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora – podkreśliła podkom. Wersocka. Policja na razie nie podaje dalszych szczegółów dot. sprawy.
Zaledwie przed kilkoma tygodniami pisaliśmy w naTemat o innej tragedii, do której doszło nad Wisłą. 18-letnia Ewelina z Krakowa zaginęła 4 września. Spędziła dzień z przyjaciółmi w centrum handlowym Bonarka. Około godz. 21.00 jechała autobusem nr 179 w kierunku al. Focha, potem była widziana na Bulwarach Wiślanych.
W poniedziałek 11 września, tydzień po zaginięciu, spacerowicz w rejonie stopnia wodnego na Dąbiu zauważył ciało w wodzie. Zaalarmował policję. Funkcjonariusze z komisariatu wodnego wydobyli zwłoki młodej dziewczyny. Rodzina zidentyfikowała ciało, potwierdziła, że to zaginiona Ewelina. – Dostaliśmy informację od przechodnia spacerującego w tamtym rejonie, że zauważył zwłoki znajdujące się w rzece. Na miejsce pojechali policjanci z komisariatu wodnego i wyłowili ciało – powiedział podkom. Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w rozmowie z Onetem.