"Uwaga‼️ Weźcie na głosowanie fizyczny dokument! Z Waszych zgłoszeń wynika, że są problemy z zalogowaniem się do aplikacji mobywatel, żeby pokazać elektroniczny dowód" – poinformował na X (dawniej Twitterze) Szymon Jadczak, reporter i dziennikarz śledczy Wirtualnej Polski. Już wcześniej informowaliśmy, że w trakcie wyborów doszło do niespodziewanych sytuacji, w tym też wykroczeń.
Reklama.
Reklama.
– Jak na razie wybory przebiegają spokojnie, głosowanie odbywa się bez znaczących incydentów – mówił o 10 na konferencji prasowej Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.
Dodał też, że doszło do kilku niespodziewanych sytuacji, w tym wykroczeń i przestępstw, jednak według PKW nie były one jednak znaczące.
"Według oficjalnych danych Policji (na godzinę 6 rano) miały miejsce trzy przestępstwa określone w Kodeksie karnym: groźba karalna, zakłócenie przebiegu wyborów oraz podłączenie do sieci teleinformatycznej" – pisała o trwających właśnie wyborach Ola Gersz, dziennikarka naTemat. Więcej informacji o zaistniałych nieprawidłowościach można znaleźć TUTAJ.
Jak się jednak okazuje, w trakcie głosowania w kraju mógł jednak pojawić się nowy kłopot.
Z informacji podanych przez Szymona Jadczaka, dziennikarza Wirtualnej Polski, docierają do niego głosy o problemach z zalogowaniem się do aplikacji mobywatel, w celu pokazania elektronicznego dowodu.
Jadczak uczula, by na wszelki wypadek mieć przy sobie fizyczny dokument.
Swój głos oddał już premier Mateusz Morawiecki, który w lokalu wyborczym pojawił się z rodziną. W swoim wpisie na X dodał komentarz o referendum.
"Pamiętajcie, że wszelkie komentarze czy dodatkowe pytania o kartę referendalną – ze strony kogokolwiek, również członków komisji wyborczych – są sugestią i łamaniem ciszy wyborczej. Należy to zgłaszać" – napisał premier.
Warto też przypomnieć, że samo referendum jest nieobowiązkowe i wyborcy mogą odmówić jego przyjęcia. Więcej o tym, jak odmówić w nim udziału TUTAJ.
Jak głosować w wyborach parlamentarnych 2023?
Polacy wybierają dziś nowy Parlament: 460 posłów i 100 senatorów. Jak głosować? Na kartach do głosowania wystarczy postawić krzyżyk obok jednego kandydata do Sejmu i jednego doSenatu z wybranej listy wyborczej. Jeśli zakreślimy więcej niż jednego kandydata, głos jest nieważny.
Pamiętajmy, że zabrać ze sobą należy dowód osobisty. Jeśli aktualnie nie mamy dokumentu, możemy wylegitymować się przed komisją paszportem lub prawem jazdy. Po wejściu na teren komisji wyborczej należy zgłosić się z dokumentem po karty do głosowania, a następnie złożyć podpis w miejscu wskazanym przez pracownika komisji. Po zagłosowaniu wrzucamy karty do urny.