W niedzielę wieczorem poznaliśmy wstępne wyniki exit poll po wyborach. Wynika z nich, iż opozycja może utworzyć rząd. Swoją rolę będzie miał w tym prezydent Andrzej Duda. Lider opozycji i PO Donald Tusk powiedział, czego oczekuje od głowy państwa i co Duda może zrobić.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Donald Tusk powiedział w rozmowie z TVN 24, co jego zdaniem zrobi prezydent po oficjalnych wynikach. Zastrzegł, iż uważa, że opozycja będzie miała lepszy wynik niż w tych sondażach, gdyż wielu ludzi nadal czekało po godz. 21, aby zagłosować – szczególnie w dużych miastach.
Tusk wskazał, co może zrobić Duda po tych wyborach
– Sądzę, że wyniki mogą się trochę zmienić na korzyść opozycji. (...) Ale prezydent ma tak czy inaczej prawo, wskazać kogo uważa za właściwego kandydata do tworzenia rządu – mówił.
I dodał: – Wskaże, jeśli zyska większość ten ktoś. Okay. Taka jest demokracja. To tak czy inaczej wróci do tych, którzy wygrali wybory.
Zastrzegł ponadto, że nie wierzy w złą wolę prezydenta Dudy. – Chyba wykaże się rozsądkiem i odpowiedzialnością – ocenił.
Tusk: Wygrała Polska, wygrała demokracja. Odsunęliśmy ich od władzy
Wcześniej Tusk wygłosił oficjalne przemówienie w sztabie wyborczym. – Słuchajcie, zrobiliśmy to. Wiem, że nasze marzenia były ambitniejsze – powiedział tam. – Wygrała Polska, wygrała demokracja. Odsunęliśmy ich od władzy – dodał. Jak podkreślił, "nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy jak dzisiaj z tego drugiego miejsca". – Wygrała Polska. Wygrała demokracja – mówił.
Pogratulował też partiom opozycyjnym bardzo dobrego wyniku. – Chcę wam wszystkim bardzo podziękować. Przede wszystkim Kosiniakowi-Kamyszowi, Hołowni i Czarzastemu – oznajmił.
– Zrobiliśmy razem wielką rzecz – podkreślił. – To jest koniec tego złego czasu. To jest koniec rządów PiS-u! – wskazał. Jego przemówieniu towarzyszyły gromkie brawa.
Także Aleksander Kwaśniewski na antenie TVN24 wyjaśnił, jaka jest sytuacja rządzących. – PiS będzie musiał przekazać władzę. Mam nadzieję, że zrobią to pokojowo – powiedział były prezydent.
– Gdyby policzyć afery PiS, to ten wynik 36,8 proc. jest bardzo dobry. Uważam, że powinna spotkać ich surowsza kara za takie zarządzanie Polską. Wiele rzeczy się nagromadziło. Na pewno mieliśmy zużycie materiału – skomentował były prezydent.
Opozycja może utworzyć rząd po wyborach
Jak pisaliśmy w naTemat, wyniki exit poll przygotowane przez IPSOS dla TVN24 prezentują się następująco: Prawo i Sprawiedliwość zajęło pierwsze miejsce z poparciem 36,8 proc., co przekłada się na 200 mandatów.
Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 31,6 proc. badanych. To daje 163 mandaty. Trzecią Drogę na karcie wyborczej skreśliło 13 proc., co daje 55 mandatów.
Lewica uzyskała 8,6 proc. poparcia, co daje 30 mandatów. Konfederacja jako ostatnia wchodzi do Sejmu z wynikiem na poziomie 6,2 proc., co daje 12 mandatów.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.