Takiej mobilizacji Polek i Polaków, mimo profrekwencyjnych akcji i wysiłków wielu osób, chyba nikt się nie spodziewał, a jednak... Swój głos w tych wyborach oddało ponad 73 procent uprawnionych wyborców. To prawdziwe święto demokracji. Święto, w czasie którego mogliśmy oglądać wiele poruszających scen.
Reklama.
Reklama.
Frekwencja
O tym sukcesie na wieczorach wyborczych trąbiły chyba wszystkie komitety wyborcze. Takiej frekwencji wyborczej nie było nigdy w trakcie głosowania w wolnej Polsce.
W lokalach wyborczych pojawiły się tłumy i choć kolejki do lokali wyborczych, zarówno w kraju, jak i zagranicą, były zaskakująco długie, nie odstraszyły tych, którzy czekali by oddać swój głos. Niektórzy czekali na to nawet do 3 nad ranem.
Starsi głosują
Te zdjęcia z pewnością zawstydziły każdego, kto szukał wymówek, by nie głosować. Fotografie starszych ludzi, którzy mimo trudności, choćby w poruszaniu się, nie odpuścili i postanowili zagłosować.
"Mój tata w wieku 90 lat 'wdrapywał' się na ostatnie w swoim życiu wybory" – napisał jeden z użytkowników platformy X (dawny Twitter).
Łzy wzruszenia
Słowa grzęznące w gardle i łzy w oczach – tak wyglądała reakcja przewodniczącej jednej z warszawskich obwodowych komisji wyborczych, gdy rozmawiała z Mają Wójcikowską, reporterką TVN24.
– Jest to wielki dzień. Dziękuję wyborcom, że byli na tyle cierpliwi i czekali w tak długiej kolejce. Bardzo Wam dziękuję, rodacy. I państwu też dziękuję. Tego się nie da opisać – mówiła wzruszona Jolanta Ławrynowicz-Filipiak.
Pizza i ciepła herbata
Nie wszyscy głosujący – a właściwie nikt – nie byli przygotowani na to, że na wrzucenie głosu do urny przyjdzie im poczekać nawet kilka godzin. Kiedy zrobiło się już późno i zimno z odsieczą przyszli inni, którzy chcieli, aby ci pierwsi wytrwali w kolejkach.
Skończyła się władza PiS
Westchnienie ulgi i słowa podobne do tych, które pamiętamy z historii: "Kochani, na gorąco, na bardzo gorąco! Wytrzymaliśmy niejedno w naszej historii. Proszę państwa, 15 października 2023 r. skończyła się władza PiS" – mówiła w nagraniu, które opublikowała na Instagramie Joanna Szczepkowska.
Ta sama, która w 1989 roku w "Dzienniku Telewizyjnym przekazała: "Proszę państwa, 4 czerwca 1989 r. skończył się w Polsce komunizm".