
Reklama.
Wiele mediów dało się nabrać w piątek wieczorem na informację, jakoby Banksy – legendarny artysta-grafficiarz – wreszcie, po wielu latach ukrywania się za pseudonimem, został złapany. I zdemaskowany. Donosiły o tym, między innymi, CNN i BBC, a całość wydawała się wiarygodna, bo bogata w szczegóły.
Wedle tych informacji Banksy miałby się nazywać Paul William Horner i mieć 39 lat. W artykułach o zatrzymaniu artysty pojawiały się nawet wypowiedzi przedstawicieli londyńskiej policji. Ba – w notce prasowej z serwisu PRLog wypowiadał się nawet manager Banksy'ego.
Na szczęście dla Banksy'ego i jego fanów, cała sprawa okazuje się być plotką stworzoną przez jakiegoś żartownisia – podaje Business Insider. Serwis podkreśla, że adres kontaktowy przy notce prasowej pochodzi z domeny www.iywib.com, strony humorystycznej, która chwilowo nie działa. Business Insider zaznacza też, że redakcja dzwoniła już do londyńskiej policji, która potwierdziła, że Banksy ma się dobrze i wciąż jest na wolności – nieuchwytny jak zawsze.
Źródło: Business Insider