Ubiegły weekend w Tatrach nie należał do najprzyjemniejszych. Wiatr osiągał prędkość nawet do 100 km/h a pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego w oficjalnym komunikacie odradzali wszelkie wyjścia w góry. Silny wiatr znacznie utrudniał wspinaczkę, a ryzyko spadających na szlaki gałęzi i drzew sprawiało, że warunki były bardzo trudne.

Choć weekend przebiegł bez żadnych przykrych zdarzeń z udziałem turystów, to trochę mniej szczęścia miał słynny, malowany tatrzański wychodek. Kolorowa toaleta z widokiem na góry, z której można było skorzystać tuż przed atakiem na najwyższy szczyt w Polsce, została doszczętnie zniszczona przez halny.

Toaleta znajdowała się nieopodal schroniska Chata pod Rysami. Oprócz pełnienia swojej oczywistej funkcji, jaką była możliwość załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych, była również bardzo ciekawym elementem krajobrazu, który był bardzo chętnie fotografowany przez turystów.

Wiejący w trakcie ubiegłego weekendy halny był tak silny, że dosłownie zdmuchnął sławojkę z powierzchni ziemi. Został po niej tylko drewniany podest.

Zniszczenie słynnego wychodka wywołało zaskakujące poruszenie w sieci. Dziesiątki internautów zaczęło publikować swoje zdjęcia z małym budyneczkiem i nostalgicznie wspominać spędzone w nim chwile. W WC znajdowała się bowiem z jednej strony przezroczysta ściana, przez którą można było podziwiać górskie widoki.

Niektórzy deklarowali nawet, że sami chętnie odbudują toaletę i są w stanie wnieść na górę deski, które będą potrzebne do rekonstrukcji.

Na szczęście nie tylko internauci, ale i obsługa schroniska doskonale zdają sobie sprawę z wartości, jaką wnosiło w życie turystów wspinających się Tatry to WC. Personel podobno już zapowiedział, że budynek zostanie przez nich odbudowany.