Wtorek na zakopiańskich Krupówkach niespodziewanie zamienił się w tor przeszkód pomiędzy połamanymi drzewami i przewróconymi budkami z oscypkami. Halny, który na Kasprowym Wierchu osiągał prędkość do 165 km/h nie oszczędził również miasta.
Najsilniejsze podmuchy zostały odnotowane we wtorek. Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, najsilniej wiało na Kasprowym Wierchu - zanotowano tam wiatr o prędkości aż 165,6 km/h. Nieco lżejszy, ale nadal niebezpieczny wiatr, szalał w Kłodzku, Bielsku i w Zakopanem. Tam porywy osiągały prędkość ponad 70 km/h.
"Tygodnik Podhalański" informował, że przez cały dzień miały miejsce interwencje straży pożarnej. Porywisty wiatr nie tylko łamał drzewa, ale i przewracał niewystarczająco zabezpieczone fasiągi, w których sprzedaje się oscypki na Krupówkach.
Halny? Uważajcie na samopoczucie
Co ciekawe, pojawienie się wiatru halnego wpływa na zdrowie i samopoczucie człowieka. Pod jego wpływem, na skutek gwałtownych zmian ciśnienia powietrza, pogarsza się stan zdrowia osób ze schorzeniami serca i układu krążenia oraz cierpiących na depresję.
Odnotowywane są także dziwne zachowania niektórych zwierząt, np. psów, kotów, koni, krów, a nawet wilków, które w trakcie halnego mogą być bardziej agresywne.
Na 2 listopada w pogodzie zapowiada się dużo słońca i brak opadów na terenie kraju. Napływać ma polarne morskie powietrze, które będzie znacznie cieplejsze na południu kraju. Po spokojnej pogodzie podczas Wszystkich Świętych mają jednak powrócić porywiste wiatry.
Na południu kraju wiatr ma osiągnąć do 60 km/h, a w górach halny ma zawiać z prędkością do 110 km/h. Rozesłane zostały także alerty RCB dla poszczególnych regionów z ostrzeżeniem przed przerwami w dostawach prądu i zaleceniem zabezpieczenia przedmiotów, które mogą zostać porwane przez silne podmuchy wiatru.