
Zakopane od dawna jest popularnym celem turystycznym dla miłośników górskich przygód, zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Jednak sezon 2023 okazał się wyjątkowo bogaty w turystów pochodzących z Półwyspu Arabskiego. Już dawno nikogo nie dziwi obraz kobiet spacerujących w hidżabach, a lokalni przedsiębiorcy są zadowoleni z obecności gości z daleka.
Wpływa na to przede wszystkim fakt, że są oni z reguły bezproblemowi, a swoje rezerwacje wykupują na dużo dłuższe okresy niż turyści z Polski czy innych krajów. Podczas gdy średnia długość pobytów waha się od 4 do 5 nocy, turyści z Półwyspu Arabskiego dokonują rezerwacji na około 10-14 nocy. Nic w tym też dziwnego. Skoro przybywają do nas z tak daleka, wolą zostać na trochę dłużej.
Nie inaczej jest też w sezonie jesiennym, w którym niestraszna im jest nawet (do tej pory tylko okresowo) niska temperatura czy deszcze. Zdają się nawet ogromnie z tego cieszyć, ponieważ w ich klimacie oddychanie pełną piersią czy deszcz to coś, z czym nie mają do czynienia zbyt często.
Elżbieta Wójtowicz
Prezeska Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie dla Wprost.
Jak wskazują dane Tatrzańskiego Parku Narodowego, choć w tym roku frekwencja w Tatrach dopisała, to nie udało się pobić rekordu z zeszłych lat. W sezonie wakacyjnym, do którego wliczane są lipiec i sierpień, Tatry odwiedziło łącznie 1 mln 732 tys. turystów. Rekord z 2021 roku, kiedy to przybyło tam aż 1 mln 909,5 tys. osób, nie został więc pobity.