Reklama.
Dziś każdy może być fotografem. Wystarczy aparat w komórce i można zacząć rejestrować rzeczywistość. Nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, ciemni ani większych umiejętności. Aparaty w funkcji "auto" same wybierają ostrość, wyłapują uśmiechy i nadają głębi. Można robić nimi zdjęcia do upadłego. Jak coś nie wyjdzie, to zawsze można przecież obrobić w komputerze. Nie trzeba mieć nawet specjalnego programu. Darmowe wersje oferują wystarczającą ilość możliwości. Wszystko jest możliwe. Prawie wszystko. Do osiągnięcia statusu fotografa potrzeba jeszcze jednej, drobnej rzeczy- zmysłu.
W dobie popularyzacji fotografii umiejętność rozpoznania dobrego zdjęcia, od "pstrykniętej" fotki zaciera się. Rynek sztuki zalewają fotografowie, bo w powszechnym mniemaniu jest to sztuka prosta i wdzięczna. W końcu jeden dobry kadr można powielić nieskończoną ilość razy. A potem tą ilość razy sprzedać. Pytanie za jaką cenę?
Autorski cykl spotkań Jakuba Śwircza "10x inaczej" to próba spojrzenia na sztukę fotografii od innej strony. W ramach spotkań do warszawskiej Kordegardy będą zapraszani artyści młodzi, ale już uznani. Prezentacji ich prac będzie towarzyszyła rozmowa z ekspertami z przeróżnych dziedzin sztuki. Celem "10x inaczej" jest poszerzenie pola widzenia odbiorcy. Sztukę tu się nie tylko ogląda, ale też się o niej dyskutuje i próbuje zrozumieć. W końcu fotografia artystyczna, w przeciwieństwie do tej zlewającej nas choćby z ekranów w warszawskim metrze, jest zwykle owocem namysłu i ciężkiej pracy.
Na pierwszy ogień pójdą prace duetu: Doroty Buczkowskiej i Przemka Dzienisa. Artyści zaprezentują swój punkt widzenia w rozmowie z krytykiem sztuki- Martą Lisok już jutro o 19 w Kordegardzie. Kolejnymi bohaterami cyklu będzie Michał Grochowiak i Paweł Mościcki. "10x inaczej" to dziesięć okazji na ciekawe spotkania z tym co najlepsze w polskiej fotografii. Oddajmy głos sztuce.