Sławomir Mentzen nagle wrócił na TikToka. W swoim pierwszym nagraniu od czasu wyborów jeden z liderów Konfederacji bezlitośnie zakpił z Mateusza Morawieckiego i jego misji ws. tworzenia nowego rządu. Zadał "bardzo ważne pytanie" o koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W ostatnim czasie internauci zachodzili w głowę, co dzieje się ze Sławomirem Mentzenem. Aktywny do tej pory w mediach społecznościowych współprzewodniczący Konfederacji od wyborów zniknął z TikToka.
Teraz polityk, który został posłem na Sejm X kadencji, wrócił do nagrywania filmików. I na dzień dobry zwrócił się do Mateusza Morawieckiego. Nagranie trwa kilkanaście sekund.
Mentzen wrócił na TikToka i zakpił z Morawieckiego. "Są z panem w pokoju?"
"Mateusz Morawiecki deklaruje, że ma koalicjantów, dzięki którym będzie miał większość w najbliższym Sejmie. Pojawia się bardzo ważne pytanie: panie premierze, czy ci koalicjanci są teraz z panem w pokoju?" – zapytał Mentzen.
– Wierzę głęboko, że uda się przemówić do tych posłów innych formacji – pewnie poza KO – dla których ważna jest suwerenność – powiedział w wywiadzie dla Interii.
W dalszej części wspomnianego wywiadu poruszony został temat wprowadzenia przez dotychczasową władzę praktycznie całkowitego zakazu aborcji w Polsce.
– Na pewno w naszych działaniach było wiele potknięć. I my o tym mówiliśmy jasno również przed wyborami. A w sprawie aborcji odpowiem panom wprost: zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat – oznajmił Morawiecki.
Ostatni wpis na koncie Morawieckiego na platformie X pojawił się natomiast w poniedziałek, dwie godziny po orędziu prezydenta. "Misja, jaką powierzył mi prezydent Andrzej Duda, to wielki zaszczyt, ale i wyzwanie. Dziękuję za zaufanie. Zapraszam do współpracy wszystkich parlamentarzystów, którzy na pierwszym miejscu stawiają Polskę" – czytamy.
Porażka Konfederacji w wyborach
Przy okazji powrotu Sławomira Mentzena na TikToka warto też zauważyć, że w kampanii wyborczej polityk potrafił zamieszczać w tym serwisie nawet kilka filmików dziennie. Jednak po tym, jak jego ugrupowanie poniosło klęskę w wyborach, mocno ograniczył swoją aktywność w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że w sumie Konfederacja będzie dysponowała 18 mandatami w nowym Sejmie. Przedwyborcze sondaże dawały jej jednak znacznie większe poparcie – z niektórych wynikało nawet, że to ugrupowanie cieszy się dwucyfrowym poparciem.
W przemówieniu ze sztabu wyborczego Mentzen sam jednak przyznał, że jest to porażka Konfederacji. – Nie ma co ukrywać, nawet jeżeli wynik nie jest dokładny, to pokazuje, że nam się nie udało. Uzyskaliśmy wynik niższy, niż ktokolwiek się spodziewał – powiedział 15 października tuż po ogłoszeniu wyników exit poll.