Włodzimierz Karpiński – prokuratura zdecydowała co z aresztem
Włodzimierz Karpiński – prokuratura zdecydowała co z aresztem Fot. Mateusz Grochocki/East News

Przebywający obecnie w areszcie tymczasowym były minister skarbu w rządzie Donalda Tuska i były sekretarz Warszawy, ma zostać europosłem. Mówi się o tym, że Włodzimierz Karpiński ma otrzymać immunitet i będzie mógł wyjść na wolność. Teraz jednak głos zabrała prokuratura, która zdecydowała, co dalej z jego aresztem. Nie zgodziła się na jego wcześniejsze uchylenie, ale to nie jedyna jej decyzja.

REKLAMA

Włodzimierz Karpiński nadal w areszcie

Co dalej z Włodzimierzem Karpińskim podejrzanym ws. afery śmieciowej? Prokuratura nie zgodziła się na wcześniejsze uchylenie aresztu. Wniosek w tej sprawie uznała za przedwczesny. Co więcej, skierowała do sądu wniosek o jego przedłużenie.

Przypomnijmy, że były minister skarbu w rządzie PO-PSL został zatrzymany w lutym. Przedstawiono mu zarzut korupcyjny polegający na żądaniu korzyści majątkowej w wysokości 2,5 procent wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie

Wówczas Sąd Rejonowy Katowice-Wschód przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowy areszt dla Karpińskiego. – Sąd w pełni zaakceptował wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie, podzielił wszystkie nasze argumenty i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 90 dni – powiedział wtedy naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach prok. Tomasz Tadla.

Afera śmieciowa

Jak podała prokuratura, wartość kontraktu wyniosła prawie 600 milionów złotych. Włodzimierz Karpiński pełnił wtedy funkcję prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie, a następnie był sekretarzem miasta stołecznego Warszawy. Polityk do winy się nie przyznał. Wyraził zgodę na podawanie swojego nazwiska oraz wizerunku. Za zarzucane mu czyny może grozić kara do 12 lat więzienia.  Karpiński niedawno zapowiedział, że zamierza przyjąć mandat. Jak to w ogóle możliwe, że były minister skarbu ma szansę z aresztu awansować na europosła? W Brukseli zwolnił się mandat, a on, jako eurodeputowany otrzymałby immunitet i wyszedł na wolność.

Włodzimierz Karpiński ma szansę przejąć mandat po Krzysztofie Hetmanie, który został wybrany do polskiego Sejmu. Polityk nie został prawomocnie skazany, więc nikt zgodnie z prawem nie może mu tego zabronić. Jak już pisaliśmy w naTemat, Włodzimierz Karpiński zaczął działać kilka dni wcześniej. Wysłał już marszałek Sejmu list z oświadczeniem o objęciu mandatu. Ponieważ polityk znajduje się w areszcie, jego adresem korespondencyjnym ma być adres kancelarii, która go broni. Do pisma dotarło RMF FM. W sprawie Karpińskiego zabrał głos jego obrońca. Jak podkreśla w rozmowie z RMF prawnik "To nie jest ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości". Mecenas Michał Królikowski twierdzi, że przyszły europoseł po wyjściu z aresztu w związku z objęciem immunitetem, nie będzie unikał śledczych. Jedyną zmianą ma być to, że polityk będzie odpowiadał z wolnej stopy.  

Przypomnijmy, że Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie zdecydował, że Karpiński pozostanie w areszcie co najmniej do 24 listopada. Po decyzji prokuratury z 10 listopada może się jednak okazać, że czas ten się wydłuży.