Najbliższa rodzina i przyjaciele towarzyszyli w ostatniej drodze Matthew Perry'ego. Pogrzeb aktora najbardziej znanego jako Chandler z serialu "Przyjaciele" odbył się w ubiegłym tygodniu. Dobry przyjaciel aktora Hank Azaria zdradził, co działo się na uroczystości. Jedno wydarzenie może zaskakiwać.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pogrzeb Matthew Perry'ego – przyjaciel zdradził, co się stało
Na miejsce pochówku wybrano miejsce nieprzypadkowe, czyli cmentarz znajdujący się nieopodal studia Warner Bros., gdzie przez 10 lat realizowano "Przyjaciół". Mathew Perry pożegnany został przez rodzinę, członków głównej obsady oraz odtwórców postaci drugoplanowych występujących w sitcomie.
Jednym z nich był Hank Azaria, prywatnie dobry przyjaciel gwiazdy "Przyjaciół". W serialu Azaria wcielał się w postać Davida, naukowca zakochanego w Phoebe. Mimo tego, że występował w serialu na przestrzeni niemal wszystkich serii, pojawił się w raptem 5 odcinkach, ostatecznie przegrywając rywalizację o serce dziewczyny z Mike'em.
Hank Azaria zdradził, jak przebiegała uroczystość pogrzebowa. Podkreślił on, że podczas nabożeństwa pojawiły się łzy, ale były to również łzy śmiechu. Bliscy gwiazdy serialu mieli opowiadać zabawne anegdoty z jego udziałem i opisywać komiczne sytuacje, w których go widzieli. Spowodowało to, że atmosfera nie była tak przygnębiająca, jak mogłoby się wydawać.
Azaria i Perry byli najlepszymi przyjaciółmi, a ich zawodowe drogi pierwszy raz przecięły się 9 lat przed nagraniem kultowego serialu. Wspólnie znaleźli się w obsadzie filmu "Morning Maggie", który... nigdy nie ujrzał światła dziennego.
Tak swojego przyjaciela wspominał Azaria w jednym z wywiadów: "Matthew był pierwszym przyjacielem, którego poznałem w Los Angeles, kiedy się tam przeprowadziłem. Ja miałem 21 lat, on 16. (...) Staliśmy się naprawdę dobrymi przyjaciółmi. Przez długi czas naprawdę byliśmy bardziej jak bracia. Dużo razem piliśmy, dużo się śmialiśmy, wspieraliśmy się nawzajem na początku naszej kariery".
Jak zginął Mathew Perry?
Azaria dodał również, że tak zabawny, jak był w "Przyjaciołach", Perry był także w innych sytuacjach, w prawdziwym życiu. "Był po prostu najzabawniejszym człowiekiem na świecie. Żył, żeby się śmiać (...) Większość nocy spędzonych z Matthew kończyło się płaczem ze śmiechu" – opowiedział w rozmowie z "The Messenger".
Jak zginął aktor? Jak pisaliśmy w naTemat, Perry został znaleziony bez oznak życia w wannie,prawdopodobnie się w niej utopił. Mimo prób ratownicy nie byli w stanie przywrócić mu czynności życiowych. Na razie nie jest znana dokładna przyczyna śmierci artysty.
– Policja w Los Angeles prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Perry’ego – poinformowało z kolei CNN źródło organów ścigania. Podało ono, że obecnie nie podejrzewa się żadnego przestępstwa. Dochodzenie w sprawie incydentu prowadzi Wydział ds. Rozbojów i Zabójstw Policji w tym mieście.
Także Warner Bros. wydało oświadczenie w sprawie ich gwiazdy. "Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego drogiego przyjaciela Matthew Perry’ego. Matthew był niezwykle utalentowanym aktorem i częścią rodziny Warner Bros. Television Group. Wpływ jego geniuszu komediowego był odczuwalny na całym świecie, a jego dziedzictwo pozostanie w sercach tak wielu osób. To bolesny dzień i przesyłamy wyrazy współczucia jego rodzinie, bliskim i wszystkim oddanym fanom" – napisano.