Zatrzymano policyjny bus do kontroli. Internauci nie mogli wyjść ze zdziwienia [FILM]
redakcja naTemat
12 listopada 2023, 07:31·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 listopada 2023, 07:31
Przypadkowy kierowca nagrał bardzo niecodzienną sytuację, dzięki wideorejestratorowi w aucie. Może trudno w to uwierzyć, ale – jak relacjonował – do kontroli drogowej z powodu przekroczenia prędkości został zatrzymany policyjny radiowóz.
Reklama.
Reklama.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 7 listopada w Inowrocławiu. Film pokazano na kanale "Stop Cham" na YouTube, który publikuje wiele niestosownych zachowań kierowców w ostatnich latach.
Na nagraniu filmu widzimy sytuację już po zmroku. Jeśli kogoś dziwi, że do kontroli drogowej zatrzymano radiowóz, to można odnieść wrażenie, że być może policjant nie musiał wiedzieć, że zatrzymuje właśnie policyjny bus.
"Bus policji jechał dłuższy czas równo ze mną, żeby nie wyprzedzać na pasach. Za ostatnimi pasami przyspieszyli i po chwili zostali złapani na radar" – słyszymy autora nagrania.
"Jak myślicie, skończyło się mandatem czy pouczeniem?" – dodał. W komentarzach do nagrania można przeczytać, że internauci są zdania, iż zapewne skończy się tylko na pouczeniu.
"Policjant do zatrzymanego: Dzień dobry, panie kierowco, powód zatrzymania przekroczenie prędkości, ale widzę, że wyraża pan skruchę, zostanie pan pouczony, sprawdzimy dokumenty i może pan jechać dalej" – napisał jeden z użytkowników YouTube.
Ktoś inny zauważył, że "radiowóz też jest uczestnikiem ruchu". "Tylko podczas jazdy uprzywilejowanej może się nie stosować do przepisów, nadal jednak zachowując szczególną ostrożność" – dodał.
Nieoznakowany radiwowóz zderzył się ze scanią
Jakiś czas temu pisaliśmy w naTemat o nieoznakowanym radiowozie, który zderzył się z ciężarową Scanią. – Po godz. 12:00 na drodze krajowej nr 42 w miejscowości Styków (woj. świętokrzyskie) doszło do zderzenia dwóch pojazdów – powiedział wówczas Polsatnews.pl mł. asp. Paweł Kusiak z KPP Starachowice.
Na miejsce rozdysponowano zespół ratownictwa medycznego, a także dwa zastępy straży pożarnej. – W zdarzeniu brał udział samochód ciężarowy marki Scania oraz nieoznakowany policyjny pojazd, którym podróżowało dwóch funkcjonariuszy. Kierowca ciężarówki oraz mundurowi byli przytomni, gdy udzielano im pomocy. Zostali zabrani na obserwację do szpitala – dodał mundurowy.
Nieoznakowane policyjne BMW to zmora wielu kierowców. Często nieuchronne kłopoty widać dopiero na policyjnym ekranie z tyłu pojazdu. Wtedy jednak trzeba jechać za radiowozem i jest już za późno. Jest inny, prosty sposób, by go rozpoznać wcześniej.
Policja w Polsce od lat korzysta z nieoznakowanych radiowozów. W dużej mierze są to auta marki BMW. Chodzi o modele serii 3, które trudno rozpoznać jako policyjne auta. Mają charakterystyczne, ciemne barwy i mogą być równie dobrze autami prywatnymi, jak i służbowymi samochodami pracowników korporacji.
Dodatkowa antena na dachu nieoznakowanego policyjnego BMW
Gdy jednak spojrzymy na zdjęcia policyjnych aut BMW, które są publikowane w sieci, można zauważyć istotny szczegół. Te nieoznakowane radiowozy mają dodatkowe anteny na dachach. Są umieszczone na zwykłej antenie, zamontowanej na środku nad tylnym oknem.
Gdy więc widzimy dodatkową antenę, to prawie pewne jest, że w środku są policjanci i trzeba szczególnie uważać. Przy czym, jak zwraca uwagę serwis Interia Motoryzacja, brak dodatkowej anteny wcale nie musi oznaczać, że nie jest to policyjne auto. W kolejnych radiowozach tego dodatkowego elementu może wcale nie być. Poza tym policja nie jeździ wyłącznie BMW.