Tragiczny finał poszukiwań młodego Polaka. To jego ciało wyłowiono z Wolfgangsee
redakcja naTemat
12 listopada 2023, 11:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 listopada 2023, 11:51
"Teraz to już oficjalne: ciało wydobyte z jeziora Wolfgangsee należy do Polaka zaginionego od połowy sierpnia. Sekcja zwłok pozwoliła ustalić tożsamość 24-latka" - donosi austriacki "Kronen Zeitung". Jak podkreśla redakcja z Wiednia, ciało na dnie jeziora udało się znaleźć dopiero po zaangażowaniu prywatnej ekipy nurków z legendarnym Marcelem Korkusiem na czele.
Reklama.
Reklama.
Wolfgangsee w Austrii: Polak w sierpniu zaginął bez śladu
Oficjalne rozwikłanie zaginięcia na jeziorze Wolfgangsee w Austrii, o którym w weekend donosi "Kronen Zeitung" dotyczy sprawy Kajetana Stanocha. To ten 24-letni Polak 18 sierpnia nagle zniknął podczas rekreacji na desce SUP.
"Dwóch świadków widziało wioślarza wpadającego do Wolfgangsee około godz. 14:35 i natychmiast tonącego. Choć jeden ze świadków sam pływał na desce i bardzo szybko dotarł do ostatniego miejsca, w którym widziano tonącego, ofiary nie udało się już odnaleźć" – tak austriaccy dziennikarze relacjonują początek dramatu Polaka.
W namierzeniu poszukiwanego nie pomógł nawet fakt, że feralnego dnia na Wolfgangsee ćwiczyli funkcjonariusze z oddziałów wodnych policji w Salzburgu, którzy natychmiast podjęli odpowiednie działania. Choć Kajetan Stanoch miał urządzenie z GPS i świadkowie wskazywali przybliżone miejsce zatonięcia, spodziewanego skutku nie przyniosło także zawężenie obszaru poszukiwań.
Nurkowie austriackich służb na początku akcji poszukiwawczej zeszli sprawnie na głębokość 80 metrów, wykorzystywali nowoczesne sonary i drony podwodne, ale przez kolejne godziny i dni nie udało się znaleźć Polaka.
Bezsilne poszukiwania Kajetana Stanocha. Pomógł dopiero słynnyMarcel Korkuś
Przełom nastąpił dopiero na początku listopada, kiedy bliscy 24-letniego Kajetana zaangażowali do sprawy prywatną ekipę poszukiwawczą. Na jej czele stanął Marcel Korkuś – jeden z najlepszych nurków na świecie, którego wyczyny opisywaliśmy w naTemat.pl.
"Po trwających pięć dni poszukiwaniach w austriackim jeziorze Wolfgangsee wczoraj na głębokości blisko 70 metrów, pół kilometra od brzegu odnalazłem ciało poszukiwanego przez dwa i pół miesiąca Kajetana Stanocha. Rodzinie i najbliższym składam wyrazy głębokiego współczucia" – poinformował Korkuś po zakończeniu akcji.
Do oficjalnego zamknięcia poszukiwań Polaka, który utonął w jeziorze Wolfgangsee w Austrii konieczne było jeszcze dokonanie sekcji zwłok. Jak informuje "Kronen Zeitung", te czynności potwierdziły tożsamość ofiary i nie wykazały, aby sprawa miała charakter kryminalny.