Byłego
senatora skazano także za więzienie i bicie swoich pracowników, wyłudzanie środków z funduszy Unii Europejskiej oraz utrudnianie pracy policjantom badającym sprawę domniemanego zatruwania środowiska naturalnego, którego miał się dopuścić Stokłosa. Sąd ostatecznie uniewinnił go od tego ostatniego zarzutu, odrzucił także oskarżenie przekonujące, że Stokłosa sfałszował w 2006 r., przed wyborami do rady gminy, oświadczenie o biernym prawie wyborczym.