Sobota w części kraju zapowiada się iście zimowa. W Warszawie pierwszy raz w tym sezonie biały puch pokrył ulice. Jak sytuacja pogodowa wygląda w pozostałych częściach kraju? Oto prognoza na weekend.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mieszkańcy Warszawy mogli zobaczyć pierwszy śnieg – co prawda wymieszany z deszczem – już w piątek wieczorem. Wtedy ze względu na wyższą temperaturę nie utrzymywał się on jednak zbyt długo na ziemi. Dopiero rano następnego dnia (w sobotę 18 listopada) warszawiacy zobaczyli białą powłokę pokrywającą ulice. Zdjęcia jednego z ośnieżonych stołecznych osiedli podesłał redakcji naTemat Konrad Bagiński z INNpoland.
Zgodnie z przewidywaniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej śnieg spadł również m.in. w województwie lubelskim, a także warmińsko-mazurskim. W piątek w wielu rejonach Polski na ulicę wyjechały pługi.
IMGW wydał alerty o marznących opadach i oblodzeniu (obowiązują w sobotę i niedzielę). Ostrzeżenia dotyczą części Podkarpacia, Małopolski i Śląska, a także województw łódzkiego, wielkopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Ślisko na drogach może być również na całym wybrzeżu.
Prognoza pogody na weekend (18-19 listopada)
Według mapy pogodowej IMGW w sobotę (18.11) śnieg spadnie we wschodniej i centralnej Polsce. "Co ciekawie, w Lublinie czy Siedlcach śniegu jest więcej niż w Zakopanem. Śnieg jest mokry i ciężki" – podaje IMGW.
W Warszawie, Lublinie i Radomiu temperatura w ciągu dnia wyniesie 0 stopni Celsjusza, zaś w Łodzi termometry pokażą -1 stopień. W Olsztynie słupki wskażą natomiast -4 stopnie, a w Gdańsku -2. W pozostałej części kraju temperatura będzie utrzymywać się na plusie.
W niedzielę (19.11) opady śniegu pojawią się w Polsce wraz z zachodnim frontem atmosferycznym. Tym razem biało może zrobić się zwłaszcza w Koszalinie, Bydgoszczy i Warszawie. W większości kraju wystąpi temperatura na minusie. Najcieplej będzie w Legnicy (3 stopnie Celsjusza) i Zielonej Górze (2 stopnie), za to najzimniej w Suwałkach (-4 stopnie) i Gdyni (-3 stopnie).
– Odradzamy wychodzenie w góry w weekend, szczególnie w Tatry, można szybko stracić orientację, bez znajomości mapy czy szlaku, bez kompasu. Kluczowe będzie przygotowanie fizyczne i raki, bez tego nie ma co wychodzić, bo warunki będą ultratrudne. Mogą pojawić się ostrzeżenia tylko dla tatrzańskiego powiatu, łącznie w górach może napadać 30 centymetrów śniegu – powiedział nam Grzegorz Walijewski.
Kolejny zimny front pojawi się w Polsce w środę. Temperatura w całej wschodniej części będzie ujemna, dochodząca do zera stopni. Na zachodzie będzie cieplej, w nocy temperatura ma spadać do nawet minus 8 na Suwalszczyźnie.
– Chłodno będzie aż do piątku. Ostatnie dni listopada i pierwsze grudnia to delikatne ocieplenie. W Polsce mogą zawitać nawet wartości dwucyfrowe – przekazał rzecznik IMGW.