Suki Waterhouse, wokalistka i aktorka znana m.in. z serialu Amazona "Daisy Jones & The Six" na podstawie dzieła Taylor Jenkins Reid, ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka. Partnerka Roberta Pattinsona ("Batman" i "Zmierzch") pokazała zaokrąglony brzuszek na scenie Coronoa Capital Festival w Meksyku.
Uczestnicy koncertu nagrali moment, w którym 31-letnia artystka z Londynu rozpięła futro i pochwaliła się, że jest w ciąży. Waterhouse miała na sobie brokatową różową mini sukienkę.
– Dzisiaj jestem wyjątkowo błyszcząca, ponieważ myślałam, że odwróci to uwagę od tego, co się dzieje. Nie jestem jednak pewna, czy to działa – zażartowała, po czym wróciła do śpiewania. Tłum pod sceną zareagował okrzykami radości.
Przypomnijmy, że Waterhouse i Pattinson są w związku od ponad pięciu lat. Pierwszy raz wystąpili razem publicznie w lipcu 2019 roku. Od wybuchu pandemii koronawirusa para mieszka wspólnie w Londynie.
W wywiadzie z "The Sunday Times" na początku bieżącego roku wokalistka opowiedziała o swoim długoletnim związku z odtwórcą Edwarda Cullena w sadze "Zmierzch". – Jestem w szoku, wiedząc, że mogę być z kimś tak szczęśliwa. Myślę, że on czuje do mnie to samo. Zawsze mamy tyle tematów do rozmowy i uważam go za niezwykle zabawnego – mówiła.
Dodajmy również, że od ponad miesiąca po mediach społecznościowych krążyły zdjęcia paparazzi, na którym Robert Pattinson spacerował z Suki Waterhouse. Artystka miała pod grubą polarową bluzą wyraźnie odznaczający się brzuszek. Fani przewidzieli, że para spodziewa się dziecka.
Wcześniej (w latach 2011-2013) Waterhouse spotykała się z muzykiem Milesem Kanem z zespołu The Last Shadow Puppets. Później – od 2013 do 2015 roku – była w związku z hollywoodzkim aktorem Bradleyem Cooperem ("Strażnicy Galaktyki").
Jak Christopher Nolan wpadł na pomysł nakręcenia filmu poświęconego twórcy bomby atomowej? Brytyjskiego filmowca zainspirował prezent wręczony mu przez Roberta Pattinsona z okazji premiery thrillera psychologicznego "Tenet".
Jak przyznał sam Nolan, w przedostatnim dziele z gwiazdorem "Zmierzchu" użył wynalazku Roberta Oppenheimera jako metafory "reakcji łańcuchowej, która zniszczy świat". Po zakończeniu zdjęć na planie Pattinson dał mu w prezencie książkę z wypowiedziami amerykańskiego fizyka.
– Dał mi książkę z przemówieniami Oppenheimera z lat 50., w której znajduje się ten wielki intelekt próbujący poradzić sobie z ogromnymi konsekwencjami, jakie zmieniły na zawsze życia nas wszystkich. Naprawdę uzależniłem się od tej historii – zdradził w rozmowie z Tarą Hitchcock.
Czytaj także: https://natemat.pl/396851,robert-pattinson-wzial-valium-przed-przesluchaniem-do-zmierzchu-czemu