Kamil Frątczak
Niespełna tydzień temu media obiegła przykra wiadomość na temat śmierci Macieja Damięckiego. Nieoficjalnie wiadomo, kiedy i gdzie odbędą się uroczystości żałobne znanego aktora. Jak się okazało, do pogrzebu zostało jeszcze trochę czasu.
Rodzina Damięckich przeżywa bardzo trudny czas. 17 listopada Mateusz Damięcki za pomocą mediów społecznościowych przekazał informację, że jego ojciec, Maciej Damięcki nie żyje. Popularny aktor miał 79 lat. Oficjalne przyczyny śmierci nie zostały podane.
Teraz do mediów wyciekły informacje na temat, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb znanego aktora. Z nieoficjalnych informacji, do których udało się dotrzeć redakcji "Faktu" na uroczystości żałobne ojca Mateusza i Matyldy Damięckich trzeba będzie poczekać jeszcze kilka dni.
"Uroczystości pogrzebowe Macieja Damięckiego mają się odbyć 29 listopada 2023 r. o godz. 12.00 w kościele p.w. św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach" – poinformował "Fakt".
Grób rodziny Damięckich znajduje się na warszawskich Powązkach. Tuż po śmierci Macieja Damięckiego pojawiły się doniesienia, że mogą pojawić się problemy z pochówkiem. Co może być tego powodem? Aktualnie na terenie cmentarza remontowany jest zabytkowy mur.
"Naturalne byłoby, gdyby aktor spoczął wraz z rodzicami, jednak pojawia się problem natury logistycznej. Wciąż trwa remont zabytkowego muru Katakumb na Starych Powązkach. Z tego powodu utrudniony jest dostęp do pomników usytuowanych wzdłuż remontowanego zabytku. Jak informowaliśmy pod koniec października, groby znanych Polaków położone w Alei Zasłużonych są cały czas osłonięte folią i niedostępne" – czytamy na stronie Super Expressu.
Niespełna kilka dni później, do ustaleń Super Expressu odniósł się zarząd nekropolii. Poinformowano wówczas, że uroczystości żałobne będą mogły odbyć się zgodnie z planem. "Jeśli jest taka potrzeba, pogrzeb może się odbyć" – poinformowano Super Express. W związku z tym, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Maciej Damięcki za niecały tydzień spocznie w rodzinnym grobowcu.
Jak pisaliśmy w naTemat, Maciej Damięcki wielokrotnie nie krył swojej irytacji zainteresowaniem mediów jego życiem prywatnym. Nic w tym dziwnego, gdyż należał on do klanu, który od pokoleń jest w branży artystycznej. Jego babcią była Alina Górska, aktorka i reżyserka pomimo braku odpowiedniego wykształcenia.
Jego rodzice Dobiesław i Irena Damięccy również przez wiele lat występowali na scenie. Nic więc dziwnego, że on sam, jak i jego brat postanowili pójść w ślady swoich rodziców. Mało tego jego dzieci, Mateusz i Matylda Damięccy również postanowili podążyć śladami swoich przodków i rozwijać karierę aktorską.
Jak się okazało, tylko żona aktora – jak sam wielokrotnie żartował – pozostała "normalna", trzymając się z dala od blasku reflektorów i obiektywów kamer. Choć i ona miała swój epizod filmowy.
Przypomnijmy, że Damięcki prywatnie był dwukrotnie żonaty. Swoją pierwszą żonę, Anitę Dymszównę poznał jeszcze podczas studiów. Ich związek niestety nie przetrwał próby czasu. W 1977 roku ich małżeństwo się rozpadło. Nie wiele później aktor poślubił Joannę Stankiewicz, z którą doczekał się dwójki dzieci.
Renault dni SUVów - Zyskaj do 22 000 zł. SPRAWDŹ!