
Szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek o planach Andrzeja Dudy mówił w rozmowie z "Super Expressem".
Co Duda będzie robił po prezydenturze? Mastalerek zabrał głos
– To Zjednoczonej Prawicy i PiS powinno zależeć na tym, aby w jakiś sposób zagospodarować te osiągnięcia prezydenta, a nie na odwrót – zadeklarował urzędnik Dudy.
Jak podkreślił, "to nie prezydent będzie miał interes polityczny w tym, żeby w jakiś sposób uczestniczyć w polskim życiu politycznym". – Naprawdę, interesem PiS i Zjednoczonej Prawicy jest to, by odwoływali się do tej prezydentury, by odwoływali się do tego czasu, by namawiali – uważam, że tak powinni robić – oni powinni namawiać wręcz prezydenta do jakiejś aktywności – tłumaczył.
Poinformował przy tym, "to jest oczywiste, że prezydent nie będzie uczestniczył w bieżącej polityce". – Nigdy nie był politykiem partyjnym i nigdy już nie będzie – przekonywał.
I w dalszej części wywiadu zauważył: – Mogą naprawdę odetchnąć z ulgą niektórzy koledzy i z PiS, i z opozycji. Prezydent nie był działaczem partyjnym, zawsze skupiał się na pracy parlamentarnej czy też państwowej i już nigdy do tego nie wróci.
Kontrowersyjne wypowiedzi urzędnika Dudy ws. Kaczyńskiego
Marcin Mastalerek wygłasza też w ostatnim czasie dość mocne oceny ws. polityki PiS i wyborów. Po 15 października stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość "koncertowo zawaliło kampanię wyborczą" i przez to nie może utrzymać władzy na kolejną kadencję. Na pytanie, czy Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę, odpowiedział krótko: Tak.
W kolejnych wypowiedziach dla mediów na ten temat złagodził już jednak ton. – Jarosław Kaczyński zdecyduje o tym kiedy przejdzie na emeryturę, z prostego powodu. Partia Prawo i Sprawiedliwość jest osobistą partią Jarosława Kaczyńskiego, którą zbudował na wielkim sukcesie i autorytecie swojego świętej pamięci brata i z jednej strony może z nią zrobić, co chce – przekonywał również w "Super Expressie".
I zaznaczył: – Może wskazać w przyszłości lidera i przeprowadzić sukcesję tak jak będzie chciał, nikt inny nie ma na to najmniejszej szansy. – Tej partii nie da się w żaden sposób przejąć, dlatego mówię, że to jest osobista partia Jarosława Kaczyńskiego – oznajmił.
Zobacz także