Armagedon pogodowy na Podhalu. Autobus zawisł na poboczu drogi
redakcja naTemat
25 listopada 2023, 13:54·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 listopada 2023, 13:54
W drugiej połowie listopada do Polski przyszła prawdziwa zima – jest śnieżnie i mroźno oraz bardzo ślisko. Atak zimy widać szczególnie na Podhalu. Tam – między innymi w Zakopanem – doszło do wielu incydentów spowodowanych przez warunki atmosferyczne. Na poboczu drogi zawisł na przykład autobus. Nie ma doniesień, aby ktoś został poszkodowany.
Reklama.
Reklama.
Obecnie niemal w całej Polsce obowiązuje alert IMGW przed oblodzeniem. "Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna do około -3°C, temperatura minimalna przy gruncie około -5°C." – brzmi jego treść.
Armagedon pogodowy na Podhalu
Takie warunki atmosferyczne sprawiły, że w niektórych miejscach Polski doszło do wielu incydentów i zdarzeń przez pogodę.
Już w piątek w centrum Zakopanego były duże korki. Internauci pokazali nagrania, jak wyglądała sytuacja w mieście. – Sytuacja dla tych, którzy jadą w stronę Zakopanego, jest jeszcze gorsza, ponieważ autobus najprawdopodobniej ściągnęło na pobocze, zatarasował drogę – przekazała podróżująca kobieta. Nagranie opublikował "Tygodnik Podhalański".
Z kolei Małopolska Alarmowo opublikował wideo, które pokazuje, że autobus zawisł na poboczu drogi. Incydent miał miejsce przy ul. Ustup w Zakopanem. "Ustup – wielu kierowców ma problem z pokonaniem śliskich ośnieżonych podjazdów. Zalecamy zachowanie ostrożności!" – napisano. W piątek wieczorem udało się usunąć ten pojazd.
Sytuacja nie jest dużo lepsza w sobotę. Jak relacjonuje zakopiańska "Gazeta Wyborcza", od rana przez Podhale przetaczają się intensywne opady śniegu. Wiele dróg jest zasypanych, w tym w Zakopanem.
– Jeździ się tragicznie. Jest godzina 10, a na drodze pełno brei śnieżnej. Jezdnia wygląda, jakby nie była w ogóle odśnieżana. Rozpędzam się maksymalnie do 20 km na godz., a i tak na zakrętach tył ucieka – powiedział gazecie pan Leszek, kierowca z Zakopanego. Podkreślił przy tym, że ma oczywiście zimowe opony.
Pogoda na kolejne dni? Czego się spodziewać?
Z kolei synoptycy IMGW podają, że w najbliższych dniach pogodę w Polsce będą kształtować niże znad wschodniej Europy.
Z północy będzie napływać powietrze pochodzenia arktycznego. Zrobi się chłodniej, a temperatura na przeważającym obszarze kraju w ciągu dnia pozostawać będzie w granicach 0°C, 1°C.
Miejscami pojawiać się będą przelotne opady śniegu. Najintensywniejsze opady wystąpią na Pomorzu, Warmii oraz w górach. "Na północy kraju szacowany przyrost pokrywy śnieżnej za cały okres od piątku do niedzieli może wynieść około 25 cm, a w Sudetach nawet około 50 cm" – podano w prognozie IMGW.
Możliwe są także burze. Od soboty wiatr wyraźnie osłabnie, ale nadal w całym kraju będzie porywisty.
Co więcej, synoptycy podkreślają, że na Pomorzu i Warmii wystąpią przelotne opady śniegu, które chwilami mogą być intensywne. Z prognoz wynika, że do niedzielnego wieczora grubość pokrywy śnieżnej może tam wynieść nawet 25 cm.