W poniedziałek Andrzej Duda dokonał zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego, który zapewne nie uzyska wotum zaufania, gdyż PiS nie ma większości, aby rządzić. W tym gabinecie jest bardzo dużo nowych twarzy – w tym była aktorka "M jak Miłość", a obecnie polityczka PiS Dominika Chorosińska.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Minister aktywów państwowych – Marzena Małek. Do tej pory była dyrektorem generalnym w tym resorcie.
Minister edukacji i nauki – Krzysztof Szczucki. Był on w latach 2020-2023 był prezesem Rządowego Centrum Legislacyjnego. To prawnik.
Minister finansów – Andrzej Kosztowniak. Od 2006 do 2014 był prezydentem Radomia.
Minister infrastruktury – Alvin Gajadhur. Do tej pory pełnił funkcję Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
Minister klimatu i środowiska – Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. Od 2023 pełniła funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Minister kultury – Dominika Chorosińska – to polityczka PiS i aktora znana m.in. z "M jak Miłość".
Minister rodziny i polityki społecznej – Dorota Bojemska. Wcześniej też pracowała w tym resorcie.
Minister zdrowia – Ewa Krajewska. Do tej pory pełniła funkcję Głównego Inspektora Farmaceutycznego.
O godz. 16:30 w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego rządu Mateusza Morawieckiego.
Morawiecki nie uzyska zapewne wotum zaufania od Sejmu
Poniedziałkowa uroczystość to zakończenie pierwszego etapu misji utworzenia nowego rządu, którą Mateusz Morawiecki otrzymał od Andrzeja Dudy 13 listopada. Jest to tzw. pierwszy krok konstytucyjny, w którym kandydata na nowego szefa rządu wskazuje prezydent.
Morawiecki miał dwa tygodnie na skompletowanie gabinetu i przedstawienie go prezydentowi. Następnie będzie miał kolejne dwa tygodnie na zgłoszenie marszałkowi Sejmu gotowości do wygłoszenia exposé i zwrócenia się do izby niższej parlamentu o wotum zaufania.
Wniosek ten najprawdopodobniej przepadnie jednak w głosowaniu. PiS nie ma bowiem większości w Sejmie, a dysponująca potrzebnymi głosami dotychczasowa opozycja chce powołać własny gabinet, na czele z Donaldem Tuskiem. Będzie to miało miejsce najprawdopodobniej w okolicach 12 grudnia.
Duda podczas zaprzysiężenia rządu Morawieckiego
Podczas poniedziałkowej uroczystości głos zabrał oczywiście prezydent Duda. – Dopełniamy zwyczaju powołując rząd, który jest formowany przez kandydata wyłonionego przez obóz polityczny, który wygrał wybory parlamentarne – powiedział.
I dodał: – Dziś obejmujecie Państwo niezwykle odpowiedzialne polityczne funkcje prowadzenia polskich spraw. Ogromnie budujące jest to, jak wiele kobiet jest w składzie nowego rządu. To także bardzo młody gabinet. To czas wielkich wyzwań i powinny one być podjęte przez ludzi energicznych, mających umiejętności i doświadczenie.
Jak podkreślił, "potrzebujemy nowych impulsów". – Wiemy, jakie są ambicje naszego społeczeństwa. Trzeba im sprostać, a jednocześnie w sposób zrównoważony rozwijać kraj wskazał.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.