Do Polski zbliża się niż Robin, który jest zwiastunem zimowej aury. Z każdą godziną w niektórych częściach kraju śniegu będzie przybywać, synoptycy zapowiadają także niskie temperatury. W wielu miejscach w piątkowy poranek na drogach jest ślisko. A to dopiero początek – z niedzieli na poniedziałek w górach słupki pokażą nawet -17°C!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Dziś pochmurno i opady śniegu, nad morzem deszcz ze śniegiem i deszcz, w Małopolsce i na Podkarpaciu deszcz marznący i gołoledź! Przyrost pokrywy śnieżnej nad morzem i w górach o 5-8cm. Temp. max od -4°C na Podlasiu, -1° w centrum do 4°C nad morzem. W górach porywy do 70 km/h" – informuje w piątek 1 grudnia IMGW.
Niż Robin nad Polską. To zwiastun zimowej aury – śnieg i niskie temperatury
Polska znajduje się pod wpływem arktycznego powietrza, a sytuację w pogodzie będą kształtowały dwa układy niżowe – Oliver znad Łotwy i Robin, który napływa znad Alp. I to właśnie Robin w ciągu najbliższych dwóch dni zawładnie Polską, przynosząc za sobą więcej opadów śniegu i niskie temperatury.
W piątkowy poranek kierowcom życie utrudniają ponadto mgły – najtrudniejsza sytuacja jest w centralnej Polsce, Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie, Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. W wielu miejscach na drogach jest bardzo ślisko.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej spodziewają się intensywnych opadów śniegu, nawet do ponad 30 cm przez cały weekend – zwłaszcza w pasie od Małopolski po południową Lubelszczyznę.
Jaka pogoda w weekend? Z niedzieli na poniedziałek nawet -17 stopni!
W nocy z piątku na sobotę zachmurzenie również będzie umiarkowane i duże, a na południu kraju całkowite. Wystąpią również opady śniegu, zwłaszcza w południowej połowie kraju i na północy. Nad morzem możliwy deszcz ze śniegiem.
"Przyrost pokrywy śnieżnej w pasie nadmorskim o około 5 cm, w Małopolsce i na Podkarpaciu do 10 cm, w górach o 12 cm. Na południu Małopolski i Podkarpacia opady śniegu przechodzące w deszcz ze śniegiem i marznący deszcz, powodujący gołoledź" – informuje IMGW.
W północnej połowie kraju pojawią się także mgły marznące z widzialnością do 200 m. Temperatura minimalna od -9°C na północy, około -4°C w centrum, do 2°C na wybrzeżu. W górach prognozowane są zawieje i zamiecie śnieżne, na Pomorzu miejscami oblodzenie nawierzchni.
Czytaj także:
Taka pogoda utrzyma się także w sobotę, zintensywnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem (przyrost pokrywy śnieżnej na południu o 15-18 cm). Temperatura maksymalna wyniesie od -3°C na Podlasiu, przez -1°C w centrum, do 3°C na wybrzeżu.
W nocy z soboty na niedzielę na południu kraju nadal prognozowane są intensywne opady śniegu. Będzie też mróz: -9°C w kotlinach górskich, -7°C na północy, do -1°C nad morzem.
W niedzielę pogoda się uspokoi, bo opady śniegu – choć mogą występować miejscami w całym kraju – będą już znacznie słabsze. Temperatura od -3°C na północnym wschodzie i południu do 2°C nad morzem. Wiatr słaby i umiarkowany, na południu porywisty, północno-zachodni i zachodni.
W nocy z niedzieli na poniedziałek IMGW prognozuje natomiast silny mróz na terenach podgórskich – tam słupki termometrów pokażą nawet -17°C. Ocieplenia możemy spodziewać się dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia.