Tusk został zapytany o majątek Obajtka. Jego odpowiedź nie spodoba się... Morawieckiemu
Nina Nowakowska
01 grudnia 2023, 13:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 grudnia 2023, 13:47
Donald Tusk skomentował doniesienia o próbach ukrywania swojego majątku przez prezesa Orlenu. – Pytajcie o to premiera Morawieckiego. Będzie najbardziej kompetentny – zasugerował lider KO. Jak przekazała wcześniej "Wirtualna Polska", Obajtek w ostatnim czasie przekazał w formie darowizny synowi należące do siebie nieruchomości.
Reklama.
Reklama.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, Daniel Obajtek miał przekazać w formie darowizny należące do niego nieruchomości synowi, Piotrowi Obajtkowi. Publikację Szymona Jadczaka i Pawła Figurskiego skomentował sam prezes Orlenuoraz Donald Tusk.
Tusk komentuje aferę Obajtka
Podczas piątkowej konferencji (1.12) z Szymonem Hołownią, Donald Tusk odniósł się do medialnych doniesień na temat majątku Obajtka. Kandydat na premiera demokratycznej opozycji oznajmił, że w tej materii najbardziej kompetentną osobą będzie... Mateusz Morawiecki.
– Pytajcie oto premiera Morawieckiego. Będzie najbardziej kompetentny – stwierdził krótko lider KO.
– Jako działkowca – dodał marszałek Hołownia.
Kandydat na premiera chwali niezależne media
W swojej wypowiedzi Tusk nawiązał również do roli wolnych mediów w Polsce. Jak zaznaczył polityk, to dzięki niezależnym dziennikarzom, obrót nieruchomościami przez politykówPiS ujrzał światło dzienne.
– Nie chcę się wyzłośliwiać. Na szczęście są wolne media w Polsce i dzięki nim wiemy jak wygląda obrót nieruchomościami na szczytach władzy pisowskiej pomiędzy członkami rodzin etc. To jest bardzo dużo. To znaczy, że nie można tego robić w nocy pod osłoną tajemnicy. My się nie czujemy kompetentni do oceny tego – powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Z kolei Szymon Hołownia podkreślił, że nowa władza będzie monitorować podobne procedery "ze zdwojoną uwagą". Zaznaczył również, że państwo zamierza "stawiać przed faktami dokonanymi" a nie tylko straszyć Trybunałem Stanu.
– Tego rodzaju działkowcom będziemy przyglądać się ze zdwojoną uwagą. Państwo to nie jest grupa pościgowa. To jest poważna instytucja. Chcemy, żeby państwo stawiało przed faktami dokonanymi, a nie jak przez ostatnie 30 lat tylko straszyli jakimś Trybunałem Stanu. To nieuchronność kary jest rzeczą, którą najbardziej powinna straszyć tych, co mają za uszami, a nie teatralność tego jak państwo będzie ich ścigać – uzupełnił marszałek Sejmu.
Ironiczne wypowiedzi polityków o "działkowiczu" dotyczą podejrzeń, wedle których premier Morawiecki miał przepisać większość swojego majątku na żonę. 6 grudnia portal tvn24.pl poinformował, że Iwona Morawiecka zarobiła ponad 14 mln zł na sprzedaży działek we Wrocławiu, które razem z mężem kupili w 2002 roku za 700 tys. zł.
Majątek Daniela Obajtka
Śledztwo dziennikarzy "WP" skomentował sam zainteresowany. Daniel Obajtek oświadczył, że jego majątek "został wielokrotnie prześwietlony", a sposób, w jaki nim dysponuje jest jego prywatną sprawą.
"(..) mój majątek został wielokrotnie prześwietlony, a to, co komu przekazuję, jest moją prywatną sprawą. Prawo do prywatności jest jednym z podstawowych praw każdego człowieka i dotyczy także osób publicznych. Łamiecie każde standardy, a etyka dziennikarska to pojęcie, które - jak widać po opublikowanym tekście - jest dla Państwa czymś kompletnie nieznanym. Warto je poznać, jeśli ktoś mianuje się dziennikarzem. Sprawę kieruję na drogę prawną." – napisał na platformie "X".