nt_logo

Hołownia wyjawił licealistom kulisy awantury w Sejmie. "Mogli pójść na solówkę"

Mateusz Przyborowski

30 listopada 2023, 16:40 · 3 minuty czytania
Dla uczniów V LO w Krakowie to była wyjątkowa lekcja, ponieważ poprowadził ją sam Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu "zbił piątki" z młodzieżą, ale poruszył też poważniejsze tematy. – Widzę w Sejmie wiele osób, które zachowują się źle, wręcz ordynarnie, ale nie widzę tam ludzi złych – mówił.


Hołownia wyjawił licealistom kulisy awantury w Sejmie. "Mogli pójść na solówkę"

Mateusz Przyborowski
30 listopada 2023, 16:40 • 1 minuta czytania
Dla uczniów V LO w Krakowie to była wyjątkowa lekcja, ponieważ poprowadził ją sam Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu "zbił piątki" z młodzieżą, ale poruszył też poważniejsze tematy. – Widzę w Sejmie wiele osób, które zachowują się źle, wręcz ordynarnie, ale nie widzę tam ludzi złych – mówił.
Szymon Hołownia poprowadził lekcję w liceum. Powitano go jak gwiazdę Fot. Artur Barbarowski / East News

Czwartkowe spotkanie z marszałkiem Sejmu odbyło się w ramach lekcji obywatelskich w V Liceum Ogólnokształcącym im. Augusta Witkowskiego w Krakowie. W spotkaniu wziął również udział poseł Rafał Komarewicz z Polski 2050.


Szymon Hołownia poprowadził lekcję w liceum. Powitano go jak gwiazdę

"Młodzież powitała Szymona Hołownię jak gwiazdę" – relacjonuje portal Life in Kraków. Jak czytamy, były piski, uściski i "przybijanie piątek". Jednak w trakcie lekcji obywatelskiej marszałek nowej sejmowej większości poruszył też z licealistami poważniejsze tematy.

– W ostatnich latach rząd PiS próbował dokonać zamachu nie tylko na władzę sądowniczą, ale też wykonawczą. Chcieli zamienić Sejm w narzędzie władzy wykonawczej, a rola Sejmu jest inna – tłumaczył. – Sejm jest organem nadrzędnym i kontrolnym wobec rządu. To Sejm powołuje rząd i to Sejm rząd rozlicza – dodał.

Hołownia podkreślił też, że cieszy go olbrzymie zainteresowanie obradami nowego Sejmu, szczególnie wśród młodych ludzi. Przypomnijmy, że kanał "Sejm RP" na YouTube ma już blisko 330 tysięcy subskrybentów.

Jak dodał, Sejm powinien się stać miejscem prawdziwej debaty i łączenia Polaków. – Widzę w nim wiele osób, które zachowują się źle, wręcz ordynarnie, ale nie widzę tam ludzi złych – zaznaczył.

– Widzieliście wczoraj, co się działo, jak wyszedł młody poseł Adam Gomoła i usłyszał od seniorów sejmowych, że ma 24 lata się porywa. I bardzo dobrze, że się porywa – mówił. Przypomniał też awanturę, do jakiej doszło podczas środowych obrad.

Wczoraj się niemal panowie nie pobili. Chciałem im powiedzieć, żeby poszli na solówkę do parku, trochę emocji z siebie wyrzucili i wrócili – mówił marszałek do licealistów.

Wspomniał też, że gdy w trakcie pierwszych obrad usłyszał, jak posłowie się obrażają i wyzywają, zapytał zastępcę szefa Kancelarii Sejmu, czy to już poziom hałasu, przy którym powinien reagować. W odpowiedzi usłyszał, że "to jeszcze nic".

– Dziś wiem, że tam (w Sejmie – red.) jest z 50 rozrabiaków, którzy się drą, krzyczą, rozrabiają, będą się szli bić, a reszta siedzi jak trusie. Trzeba ośmielić tych, którzy się normalnie zachowują, by oni narzucili normę większości, która rozrabia – przekonywał.

Kilku posłów PiS ruszyło w kierunku Tuska

Przypomnijmy, że środową awanturę, o której wspomniał Hołownia, sprowokował Jacek Ozdoba. Polityk Suwerennej Polski wyszedł na mównicę w punkcie dotyczącym odwołania członków komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce.

– Panie Tusk, ja z przerażeniem staję tutaj, ponieważ kilka lat temu stanął pan tutaj i powiedział, że chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest. Następnie wydarzyły się okropne rzeczy – zaczął tymczasowy minister bez teki w rządzie Morawieckiego, trzymając w ręku archiwalne zdjęcie Tuska i Władimira Putina.

Po swoim wystąpieniu polityk klubu PiS ruszył do ław sejmowych, gdzie siedzi Donald Tusk. Miał w rękach zdjęcie lidera Platformy Obywatelskiej z prezydentem Rosji.

Do Ozdoby doskoczył poseł Jakub Rutnicki z PO, wyrwał mu zdjęcie i je zgniótł. Między politykami wywiązała się awantura, do Ozdoby dołączyli pochodzący z Kielc poseł Mariusz Gosek z Suwerennej Polski, Bartosz Kownacki i Dariusz Matecki (obaj z PiS). Ten ostatni wyciągnął telefon, aby nagrać całą sytuację.

– Panowie posłowie, zwracam uwagę, że zakłócają panowie obrady Sejmu. Panie pośle Matecki, panie pośle, którego nazwiska jeszcze nie znam, zapraszam na miejsca. Za chwilę pana wykluczę z obrad. Nie stosuje się pan do zaleceń porządkowych marszałka Sejmu. Proszę wrócić na miejsce – apelował Hołownia.