Macaulay Culkin, gwiazda "Kevina samego w domu" i "Kevina samego w Nowym Jorku", doczekał się własnej gwiazdy w słynnej Alei Gwiazd w Hollywood. We wzruszającej ceremonii wzięła udział nie tylko jego narzeczona Brenda Song z dwoma małymi synami, ale również Catherine O'Hara, filmowa mama Kevina McCallistera.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Macaulay Culkin był dziecięcą gwiazdą w latach 90., a filmy jak "Moja dziewczyna" (1991) oraz przede wszystkim świąteczne klasyki "Kevin sam w domu" (1990) i "Kevin sam w Nowym Jorku" (1992) uczyniły go nieśmiertelnym.
Jego życie nie było jednak najłatwiejsze. Culkin, którego ojciec, Kit, był tyranem, przez lata zmagał się z uzależnieniami, m.in. od heroiny i środków przeciwbólowych, a jeszcze w 2012 roku lekarze dawali mu tylko pół roku życia. Fani aktora byli przerażeni jego zdjęciami z tamtego okresu: Macaulay był cieniem człowieka, wychudzonym, bladym i rozpaczliwie smutnym.
Macaulay Culkin odsłonił swoją gwiazdę w Alei Gwiazd w Hollywood. Towarzyszyła mu Catherine O'Hara
Zwłaszcza że w ceremonii wzięła udział jego filmowa mama z filmów o Kevinie, Catherine O'Hara. – "Kevin sam w domu" był, jest i zawsze będzie uwielbianym fenomenem na całym świecie. Powodem, dla którego rodziny z całego świata każdego roku muszą wspólnie obejrzeć "Kevina samego w domu" jest Macaulay Culkin – zaczęła swoje przemówienie 69-letnia aktorka.
O'Hara podkreśliła, że, owszem, film miał "wyśmienity scenariusz" i "cudownego reżysera" (Chrisa Columbusa), ale to "perfekcyjna gra" małego Culkina uczyniła z "Kevina samego w domu" filmowy klasyk. – Wiem, że ciężko pracowałeś, ale sprawiłeś, że aktorstwo wyglądało jak najbardziej naturalna rzecz na świecie – stwierdziła.
– Ten piękny 10-letni chłopiec był nazywany supergwiazdą, bogaczem, jednym z najgorętszych młodych aktorów w Hollywood. Jak człowiek może to przetrwać? – mówiła dalej Catherine O'Hara, nawiązując do późniejszych problemów Culkina. Jak stwierdziła, według niej "trzeba posiadać pewną wartość" i "dar".
Aktorka wychwalała także poczucie humoru swojego filmowego syna. – To jest oznaka inteligencji u dziecka i klucz do przetrwania w każdym wieku. Przeniosłeś to urocze, a jednocześnie pokręcone i bliskie każdemu poczucie humoru do wszystkiego, co robiłeś od czasu "Kevina samego w domu" – zwróciła się do filmowego Kevina O'Hara.
69-latka podziękowała także aktorowi, że zaprosił ją, "przybraną mamę, która zostawiła go samego w domu nie raz, a dwa", na ceremonię w Alei Gwiazd. Po jej słowach Culkin ocierał łzy wzruszenia.
Macaulay Culkin podziękował swojej narzeczonej Brendzie Song
W odsłonięciu gwiazdy Macaulaya Culkina w Hollywood Walk of Fame towarzyszyli mu także Natasha Lyonne ("Poker Face", "Russian Doll", "Orange Is the New Black") i Seth Green, którzy zagrali z nim w filmie "Party Monster", a także jego brat Rory Culkin, siostra Quinn oraz chrześnica Paris Jackson, córka Michaela Jacksona.
Nie zabrakło także narzeczonej Culkina, czyli 34-letniej Brendy Song, również dziecięcej gwiazdy, aktorki znanej z serialu "Nie ma to jak hotel". Para, która jest ze sobą od 2018 roku, zabrała ze sobą swoich dwóch synów: dwuletniego Dakotę oraz jego urodzonego w tym roku brata.
To właśnie do swojej ukochanej aktor skierował najbardziej wzruszające słowa. – Chciałbym podziękować Brendzie. Jesteś absolutnie wszystkim. Jesteś moim mistrzem, jesteś jedyną osobą, która cieszy się dziś bardziej niż ja – powiedział aktor do wzruszonej Song i dodał, że jest "najlepszą osobą, jaką kiedykolwiek poznał". – Dałaś mi cel, dałaś mi rodzinę – wyznał.
Swoje przemówienie filmowy Kevin McCallister zakończył w swoim zabawnym stylu, czyli słynną kwestią "Merry Christmas, ya filthy animals" z "Kevina samego w Nowym Jorku".