Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych podjęła decyzję o odwołaniu Edmunda Klicha z funkcji przewodniczącego. Teraz decyzja należy do ministra Nowaka. Jego stanowisko w tej sprawie na razie nie jasne. PKBWL Klicha chciała odwołać już w zeszłym roku, ale Cezary Grabarczyk był przeciwny.
Decyzja komisji nie jest zaskoczeniem. Sam Klich w zeszłym tygodniu mówił, że członkowie PKBWL przegłosują wniosek o jego odwołanie. To zresztą nic dziwnego.
Lista zarzutów pod adresem Edmunda Klicha jest długa. Najważniejsze z nich przypomina Tomasz Skory z RMF FM.
To właśnie szef Komisji jako pierwszy powiedział, że Andrzej Błasik był w kokpicie Tupolewa podczas katastrofy 10 kwietnia, chociaż nie miał na to twardych dowodów. Ostatnie informacje może nie obalają, ale podważają tę teorię.
Edmund Klich startował też do Senatu, co w ocenie dziennikarza RMF FM jest wyraźną próbą zbijania kapitału politycznego na katastrofie. Po drodze na jaw wyszło, że Edmund Klich nagrywał swoje rozmowy z Bogdanem Klichem. Niedawno Newsweek opublikował kolejne fragmenty.
Dlatego też odwołanie Edmunda Klicha byłoby najlepszym rozwiązaniem. Teraz wszystko zależy od Sławomira Nowaka.