Kazik Staszewski od jakiegoś czasu poważnie podchodzi do swojego zdrowia. Lider Kultu właśnie poinformował, że rzuca "kolejną truciznę". Przekazał, że już wcześniej zrezygnował także z mięsa i alkoholu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kazik Staszewski parę lat temu powiedział w wywiadzie udzielonym Antyradiu, że nie prowadzi szczególnie zdrowego trybu życia. "Nie dbam o swój głos i to jest bardzo nierozsądne, piję alkohol, palę, to na pewno nie pomaga" – przyznał.
Lider Kultu w październiku tego roku trafił do szpitala, gdzie musiał poddać się zabiegowi. Choć można by się spodziewać, że dopiero ta sytuacja zmotywowała go zmiany nawyków na zdrowsze, okazuje się, że rockman wziął się za siebie już wcześniej. Wyjaśnia to we wrzuconym na Instagram nagraniu, w którym oznajmia, że rzuca palenie.
– Drodzy moi, to jest ostatni papieros, jaki palę – słyszymy na filmiku. Następnie Kazik wyznał, że już wcześniej zrezygnował z innych "trucizn".
– Ten rok chcę zamknąć likwidacją trzech trucizn w moim życiu. W styczniu był to alkohol, pod koniec albo na początku maja było to mięso, teraz ostatni papieros. Proszę mi życzyć powodzenia w tym pozbawieniu się tej trylogicznej trucizny – dodał.
"Powodzenia. Papierosy to syf. Gratuluję podjęcia tej decyzji", "Mistrzu! Dasz radę, kto jak nie Ty", "Rzuciłem 18 lat temu i wcale nie tęsknię za tym. Warto", "Wierzymy, że się uda, bo wiara być musi!" – czytamy w komentarzach dopingujących Staszewskiego. "Trylogiczna trucizna to dobry tytuł na piosenkę" – dodał ktoś inny.
Znalazły się również osoby, którym nie spodobało się, że wokalista Kultu zrezygnował z... mięsa. "Z tym mięsem to przesadziłeś Kazik", "Mięsko? O wiele gorszą trutką zmieniającą chemię mózgu jest cukier", "Ależ Panie Kaziu mięsko jest zdrowe" – pisali.
Kult odwoływał koncerty w październiku
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, ze względu na zły stan zdrowia Kazika Kult musiał odwołać październikowe koncerty.
"Z uwagi na dzisiejszą hospitalizację Kazika najbliższe koncerty w HAMBURGU i BERLINIE są ANULOWANE i zostaną przeniesione na inny termin" – przekazano wówczas w oficjalnym komunikacie.
Zespół w swoim oświadczeniu nie poinformował o przyczynie hospitalizacji Kazika. Podkreślono jedynie, że jego "stan jest stabilny, ale niestety uniemożliwia wykonanie koncertów w najbliższych dniach".
"Bardzo nam przykro z tego powodu, życzymy Kazikowi jak najszybszego powrotu do pełni sił i zdrowia, a Was drodzy prosimy o cierpliwość i zrozumienie" – zaapelował na Facebooku Kult. Stan Kazika rzeczywiście musiał nie być bardzo poważny, jak sugerowali, gdyż zespół w pełnym składzie powrócił na scenę już w listopadzie.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.