Lider PO Donald Tusk nie jest nawet jeszcze oficjalnie premierem, a politycy PiS z poprzedniego oraz obecnego rządu Mateusza Morawieckiego nie odpuszczają żadnej okazji, aby go zaatakować. Przy okazji wszyscy, w tym Prawo i Sprawiedliwość, szykują się powoli do kampanii przed wyborami samorządowymi, co słychać już w niektórych wypowiedziach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Błaszczak atakuje Tuska. Wybory samorządowe już wiosną
– Koalicja Donalda Tuska nie przejęła władzy w Polsce, a już udowadnia, że będzie kierować się nie dobrem obywateli, ale lobbystów i własnych portfeli. Ludzi mają za nic, dlatego w gronie samorządowców, tych, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo mieszkańców swoich gmin, zorganizowaliśmy dziś konferencję prasową, żeby zaprotestować w sprawie afery wiatrakowej – mówił w poniedziałek obecny jeszcze szef MON Mariusz Błaszczakw Grajewie.
Jak podkreślił, "w sprawie ustawy, która zamiast chronić Polaków, mieszkańców poszczególnych gmin, stwarza realne zagrożenie w postaci wywłaszczenia nieruchomości na rzecz firm, zagranicznych firm z reguły i która stanowi zagrożenie w postaci zbyt bliskiego usadowienia tych wiatraków w stosunku do miejsc zamieszkania, w stosunku do nieruchomości, do domów".
– Chcemy, aby przedstawiciele samorządów lokalnych wyrażali w sposób jasny i otwarty swój sprzeciw w tej sprawie. W postaci wyrażania uchwał. Ja również apeluję do wszystkich wyborców w wyborach samorządowych, aby oddawali swoje głosy na tych, którzy jednoznacznie sprzeciwiają się temu projektowi – przekonywał.
Czym jest ustawa wiatrakowa?
Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, który 28 listopada wniosła do Sejmu grupa posłów większości parlamentarnej.
Wnioskodawców reprezentuje poseł KO Krzysztof Gadowski, wiceprzewodniczący Komisji do spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.
Projekt zakłada przede wszystkim przedłużenie zamrożenia cen energii do 30 czerwca 2024 roku. Ale znalazły się w nim również zapisy dotyczące elektrowni wiatrowych.
Tymczasem burza ws. ustawy wybuchła 28 listopada i nie milknie do dziś. Zastrzeżenia do projektu ustawy wniosła m.in. fundacja Basta Barta Staszewskiego, znanego działacza społecznego i aktywisty LGBT, która oceniła m.in.:
"Projekt zakłada zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami, które umożliwią wywłaszczanie osób prywatnych na rzecz inwestorów planujących budowę elektrowni wiatrowych i innych inwestycji OZE, ponieważ po wejściu w życie projektu budowa inwestycji OZE będzie celem publicznym. To poważna ingerencja w prawo własności i prawa obywateli". Więcej na ten temat jest tutaj.
Wracając do wyborów samorządowych, to przypomnimy, że prezydent Andrzej Duda podpisał wówczas ustawę o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego.
Tym samym wybory do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów, które miałby być jesienią 2023 roku, odbędą się wiosną 2024 roku.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.