To najlepszy występ polskich skoczków w sezonie. Żyła zaskoczył nie tylko niezłym lotem
Nina Nowakowska
09 grudnia 2023, 22:13·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 grudnia 2023, 22:13
Zwycięzcą konkursu Pucharu Świata w Klingenthal okazał się Karl Geiger, który pokonał świetnie zapowiadającego się Stefana Krafta. Polacy mają na swoim koncie pierwszy udany występ w tym sezonie, choć póki co żaden z nich nie znalazł się jeszcze w pierwszej dziesiątce. Najlepiej poradził sobie Piotr Żyła, który był 11.
Reklama.
Reklama.
Niemiecki skoczek wysunął się na prowadzenie już po pierwszej serii Pucharu Świata w Klingenthal. Karl Geiger skoczył 144 metry, a w finałowej próbie poprawił swój wynik o 2 metru, osiągając wynik 146 metrów.
Geiger prawie pobił rekord skoczni
Lot był tak daleki, że 30-latkowi zabrało jedynie pół metra...do pobicia rekordu skoczni. Drugi po Geigerze był faworyt konkursu Stefan Kraft. Austriacki skoczek ustąpił zwycięzcy zaledwie o 1,2 punktu. Trzecie miejsce na podium wywalczył sobie Japończyk, Ryoyu Kobayashi.
Jak ocenia Radio Zet, polscy skoczkowie nadal nie wrócili do odpowiedniej formy, choć ich sobotni występ można określić jako najbardziej udany w tym sezonie. Do serii finałowej awansowali jedynie Piotr Żyła, który zajął 11. miejsce oraz Dawid Kubacki, który był 15.
Żyła 11. w Kligenthal
11 miejsce Żyły jest do tej pory największym osiągnięciem podopiecznych Thomasa Thurnbichlera w trwającym sezonie. W pierwszej serii skoczył 137 metrów, a w drugiej 11 metrów mniej. Do finałowej serii nie zakwalifikowali się 41. Paweł Wąsek, 42. Andrzej Stękała i 46. Maciej Kot.
"Fakt" zwrócił uwagę na nietypowe zachowanie Piotra Żyły po zawodach. Zdaniem tabloidu, po sobotniej rywalizacji dwukrotny mistrz świata nie był zbyt rozmowny. Co więcej, doszło do przerwania jego wywiadu dla Eurosportu.
Dziennikarz przerwał wywiad z Żyłą
– Co się stało w tym drugim skoku? – Kacper Merk – Metrów nie było – odparł skoczek.
Zawodnik z Wisły przyznał, że "coś poszło do przodu" i "że jakiś tam plusik jest", ale w czasie rozmowy z korespondentem Eurosportu zachowywał się niecodziennie. Nie odpowiadał od razu na pytania, pojawiały się długie momenty ciszy, wydawał się nieobecny.
Zawodnik potwierdził, że jest na dobrej drodze by walczyć o zwycięstwo. Następnie stwierdził jednak, że jego droga do czołówki "będzie jaka będzie". Po tej odpowiedzi Merk przerwał wywiad.
– Widzę, że się dzisiaj nie dogadamy – podsumował, po czym podziękował Żyle.
Gdzie oglądać skoki Polaków w Kligenthal?
W niedzielę (10.12) rozpocznie się kolejny dzień rywalizacji na skoczni w Kligenthal. Na 14.00 wyznaczono kwalifikację, a ponownie o 16.00 zacznie się pierwsza seria konkursu indywidualnego.
Transmisja odbędzie się zarówno w telewizji, jak i internecie. Skoki obejrzymy w Eurosporcie 1, Eurosporcie Extra w Playerze oraz na TVN. Będą też emitowane bezpłatnie na platformie WP Pilot.