Joanna Okuniewska, która jest znaną podcasterką w nowym poście na Instagramie dokonała coming outu. "Już się nie boję" – wyznała. W minione wakacje autorka serii "Ja i moje przyjaciółki idiotki" przyznała, że rozstała się z partnerem, z którym na córkę Helenę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Joanna Okuniewska to twórczyni podcastów m.in. "Tu Okuniewska" i "Ja i moje przyjaciółki idiotki". W lipcu 2023 roku podcasterka poinformowała o zakończeniu związku z wieloletnim partnerem Amadeuszem Pijańskim. Para w 2020 roku przywitała na świecie pierwsze dziecko.
"Kilka tygodni temu, po 8 latach spędzonych razem zadecydowaliśmy z Amadeuszem o pogłębianiu naszej relacji tylko jako rodzice wspaniałej Helenki, pozostając w przyjaźni i szacunku" – napisała wówczas.
Okuniewska i jej coming out
W poniedziałek (11 grudnia) influencerka dodała nowy post. Załączyła do niego swoje zdjęcie z tęczową flagą.
"W tym roku dostałam wiele lekcji. Część z nich było jak lodowaty prysznic, część jak delikatne grożenie mi palcem. Każda z nich doprowadziła mnie do tego momentu. Że poczułam, że to czas na radykalną szczerość. Już koniec mówienia 'na około', kręcenia, bania się, chodzenia na paluszkach, oczekiwania aż coś wydarzy się samo. Kłamania" – zaczęła.
"Jestem to winna sobie, ale nie tylko. Ten rok był rokiem porządkowania swojego życia i startowania od nowa. Wierzę w nowe początki. Wierzę, że da się zaczynać od nowa. I wiem, że chcę dalej dumna z tego, kim jestem" – czytamy w poście.
W dalszej części podkreśliła, że w końcu zrozumiała, czym jest miłość, taka prawdziwa. "Nie chcę być niczyją 'ikoną', symbolem, nie chcę udzielać wywiadów, chcę żyć po prostu jako ja, bez żadnych tytułów. 30 lat zajęło mi zrozumienie, czym jest prawdziwa miłość. I nie dam sobie tego odebrać" – dodała.
"Chcę w przyszłości powiedzieć 'tak', chcę się śmiać i płakać, chcę móc kiedyś chodzić za rękę z NIĄ. Tak, z kobietą. Chcę czuć radość z kochania kogoś i czuję dużą ulgę, że moi rodzice przyjęli moje wyznanie ze spokojem i miłością. Każdemu dziecku życzę takiego coming outu" – zwierzyła się.
Na zakończenie wspomniała, że "zupełnie inaczej wyobrażała sobie ten moment", ale chciała już "czekać w napięciu na internetowych detektywów". Zapowiedziała, że na jakiś czas znika z internetu.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.