Jednym z wątków poruszonych podczas wtorkowego exposé Donalda Tuska była ochrona polskich granic. Premier zaznaczył również, że w jego rządzie nie będzie miejsca na handel wizami.
Reklama.
Reklama.
– Po pierwsze, wojna u naszych granic. Nie muszę nikogo przekonywać, jak ważna jest trwałość naszych sojuszy. Jak ważna jest silna pozycja Polski szanowanej w Europie i na świecie. Polski zjednoczonej w obliczu tego zagrożenia – mówił Donald Tusk w Sejmie.
– Jak ważne jest powtórzenie, że Polska jest i będzie kluczowym, silnym, suwerennym ogniwem NATO. Że Polska będzie lojalnym, stabilnym, pewnym swojej siły sojusznikiem USA. Że Polska odzyska pozycję lidera Unii Europejskiej. Że Polska będzie budować swoją siłę, swoją pozycję, na jaką zasługuję – oświadczył szef rządu.
Padły konkretne zapowiedzi
– Będę proponował – to będzie także chyba widoczna zmiana w porównaniu do ostatnich lat – żebyśmy umieli bardzo precyzyjnie rozróżnić narzędzia, metody działania, które są należne wspólnocie narodowej, które służą umacnianiu suwerenności państwowej Polski od narzędzi, z których też musimy umieć korzystać, na rzecz wspólnoty europejskiej czy wspólnoty globalnej – mówił premier.
Tusk zwrócił również uwagę, że kryzys migracyjny można zażegnać jedynie kolektywnie. – Chciałbym, żeby to wreszcie dotarło do wszystkich w tej Izbie, że z kryzysem migracyjnym czy z katastrofą klimatyczną nie poradzi sobie pojedyncze państwo – podkreślił. – Chcę, żeby Polska umiała wziąć współodpowiedzialność za ochronę europejskich granic i za ochronę europejskiego terytorium – dodał podczas exposé.
Donald Tusk o uszczelnieniu wschodniej granicy
Według zapowiedzi premiera, w programie jego rządu nie będzie miejsca na handel wizami, a pozorne działania nie będą tolerowane. – Polska wschodnia granica będzie granicą szczelną. Polskie służby, polska administracja, my wszyscy także tutaj w tej Izbie będziemy skutecznie dbali o to, aby polskie i europejskie terytorium, aby polskie i europejskie granice były skutecznie chronione – zaznaczył.
Zdaniem Tuska takie działania mogą być przeprowadzane skutecznie, zachowując moralność. – Można ochronić polską granicę i jednocześnie być ludzkim – przekonywał podczas wystąpienia.
– Nie będziemy się dłużej wstydzić ani za to, że setki tysięcy ludzi korzystają ze skorumpowanego systemu zorganizowanego przez poprzednią ekipę, i ta rzeka ludzi w sposób niekontrolowany, nie wiadomo kto, nie wiadomo kiedy wlewała się do Polski i do UE. Nie będzie tego więcej – słyszeliśmy z mównicy.
Słowa Donalda Tuska nie spodobały się posłom opozycji, którzy wylali swoją frustrację donośnym buczeniem.