Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami jeszcze raz wrócił do incydentu z Grzegorzem Braunem, który w Sejmie użył gaśnicy, by zgasić odpalone tam świece chanukowe. Marszałek Sejmu ujawnił, jak dokładnie ukarano posła Konfederacji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaki miało do dyspozycji. Zostanie więc ukarany, poza wykluczeniem z obrad, odebraniem połowy uposażenia poselskiego na okres trzech miesięcy i całości diety parlamentarnej na okres pół roku – przekazał Szymon Hołownia.
Marszałek Sejmu podkreślił, że Grzegorz Braun nie będzie mógł brać udziału w posiedzeniu aż do jego końca. – Poseł opuścił budynek Sejmu dobrowolnie i mam nadzieję, że nieprędko tu wróci – stwierdził.
Hołownia dodał, że Prezydium Sejmu nie miało wątpliwości o maksymalnej karze dla Brauna, choć Krzysztof Bosak wstrzymał się od głosu.
W rozmowie z dziennikarzami w słowach nie przebierał też Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu. – Do tego zdarzenia doszło po tym, jak opuściłem uroczystość. Ta sytuacja rzuca się cieniem na to, co leżało od wieków w polskim DNA, czyli na naszą tolerancję. Ten bandyta po prostu zakłócił spokojną uroczystość – wskazał.
Hołownia o wnioskach do prokuratury
– Mam nadzieję, że prokurator generalny nada im bieg i będziemy mogli zdecydować na sali sejmowej o uchyleniu immunitetu panu posłowi Braunowi – zapowiadał Hołownia.
– Od 17 lat praktykowana była na terenie Sejmu uroczystość odpalenia świecy chanukowej. Chcieliśmy po raz kolejny dać znać, że Polska jest domem wszystkich wyznań – wyjaśniał Hołownia już po całym incydencie.
– Doszło do hańbiącego incydentu. Pan poseł Grzegorz Braun przy pomocy gaśnicy najpierw zgasił świece chanukowe, zakłócił porządek, później najprawdopodobniej naruszył też cielesność jednej z osób, która próbowała jego szaleńcze zapędy powstrzymać – dodawał marszałek.