Czy fani KSW byli właśnie świadkami jednej z najbardziej krwawych walk w historii tej federacji? Bardzo możliwe. W pojedynku zmierzyli się Damian Janikowski z Tomaszem Romanowskim. Ich starcie rozstrzygnęli dopiero sędziowie, ale zawodnicy zostawili na macie morze krwi. Janikowski udostępnił mocne zdjęcie na swoim Instagramie.
Reklama.
Reklama.
Gala XTB KSW 89 niewątpliwie przejdzie do historii jako ta, na której fani MMA zobaczyli jeden z najkrwawszych pojedynków. Starcie trwało 15 minut, a sędziowie wybrali zwycięzcę, którym został brązowy medalista olimpijski Damian Janikowski.
Warto w tym miejscu zauważyć, że pojedynek oferował też niespodziewane zwroty akcji, jako że to właśnie Janikowski początkowo musiał otrząsnąć się po nokdaunie.
Drogą do jego sukcesu było przeniesienie pojedynku do parteru w drugiej i trzeciej rundzie, gdzie zaznaczył swoją wyraźną dominację nad przeciwnikiem.
Warto jednak zaznaczyć, że pomimo kanonady ciosów, jakie spadały na Romanowskiego, nie udało się znokautować tego doświadczonego zawodnika, ani zmusić go do poddania walki.
"Tommy chciał odebrać mi dusze, więc musiałem się postawić. Dusza odebrana. Dziękuję. Odezwę się, jak ochłonę" – napisał na swoim Instagramie Damian Janikowski, udostępniając krwawe zdjęcie z walki z Tomaszem Romanowskim.
Jest to 10. zwycięstwo w 15. walce w zawodowej karierze Janikowskiego.
Walką wieczoru był pojedynek Adriana Bartosińskiego z francuskim zawodnikiem Salahdinem Parnassem. Polak pokonał jednogłośnie na punkty swojego rywala i obronił mistrzowski pas KSW w wadze półśredniej.