nt_logo

Tusk odpowiada na weto Dudy. "Poradzimy sobie z tym"

Anna Dryjańska

23 grudnia 2023, 19:16 · 3 minuty czytania
Premier Donald Tusk odniósł się do działań prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział zawetowanie ustawy okołobudżetowej przekazującej m.in. 3 mld zł na TVP, która właśnie poddawana jest – nielegalnej według niego i części prawników – depisyzacji. Jednocześnie głowa państwa zapowiedziała złożenie własnego projektu. "Poradzimy sobie z tym" – napisał o wecie Donald Tusk. Andrzej Duda odpowiedział mu bezpośrednio w serwisie X. "Przegłosujecie moją ustawę" – odparł.


Tusk odpowiada na weto Dudy. "Poradzimy sobie z tym"

Anna Dryjańska
23 grudnia 2023, 19:16 • 1 minuta czytania
Premier Donald Tusk odniósł się do działań prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział zawetowanie ustawy okołobudżetowej przekazującej m.in. 3 mld zł na TVP, która właśnie poddawana jest – nielegalnej według niego i części prawników – depisyzacji. Jednocześnie głowa państwa zapowiedziała złożenie własnego projektu. "Poradzimy sobie z tym" – napisał o wecie Donald Tusk. Andrzej Duda odpowiedział mu bezpośrednio w serwisie X. "Przegłosujecie moją ustawę" – odparł.
Donald Tusk odpowiada na weto Andrzeja Dudy. "Poradzimy sobie z tym" Fot. Piotr Molecki/East News

Tusk komentuje weto Dudy

"Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi „kominówkę”, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji. Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym" – napisał premier Donald Tusk na platformie X (dawniej Twitter).


Przypomnijmy, że prezydent wcześniej napisał, że po świętach niezwłocznie złoży do Sejmu własny projekt, dotyczący m.in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej. Krótko mówiąc: złoży już istniejący projekt ustawy okołobudżetowej minus pieniądze dla TVP.

– W związku z powyższym wzywam Marszałka Sejmu oraz Marszałka Senatu do pilnego zwołania obrad obu Izb w celu rozpatrzenia i przyjęcia projektu jeszcze w tym roku – napisał Andrzej Duda. Prezydent przekonywał, że w jego projekcie ustawy wszystkie inne wydatki budżetowe na czele z podwyżkami dla nauczycieli zostaną zachowane.

Jak widać, nie powiedział on wszystkiego, bo ze słów Tuska wynika, że pominięci zostaną nauczyciele zarabiający najmniej – początkujący (stażyści) oraz nauczyciele przedszkola, a więc zawody, w których zarobki osiągają około 3 537,80 zł brutto.

Przypomnijmy, że o podwyżkach dla nauczycieli od początku mówił Donald Tusk, deklarując, że chce podnieść ich pensje o 30 proc. – Nawet jeśli decyzje formalne [...] zapadną w lutym czy w marcu, to podwyżki wynagrodzeń dla nauczycielek i nauczycieli będą obowiązywały od 1 stycznia i zostaną wypłacone, nawet jeśli sama formalna decyzja zapadnie później – wyjaśniał. To się jednak nie stanie po decyzji Dudy.

Duda odpowiada Tuskowi

Donaldowi Tuskowi odpowiedział już Andrzej Duda.

Wskazał on, że skoro Tusk przekonuje, że większość sejmowa "sobie poradzi" to znaczy, że "Sejm i Senat po świętach przegłosują jego ustawę" wraz z podwyżkami dla nauczycieli, ale bez pieniędzy na publiczne media. Pozostaje czekać na kolejną odpowiedź premiera Polski.

KPRM komentuje decyzje Dudy – "absurdalna"

– Decyzja pana prezydenta jest absurdalna i szkodliwa. Absurdalna z tego względu, że prezydent odwołuje się do środków przyznawanych na telewizję publiczną, środków, które były przekazywane rokrocznie przez ostatnie sześć lat przez PiS rządzący państwem. To były miliardy złotych. Od 2 do 3 mld zł rocznie – powiedział na antenie TVN24 Jan Grabiec. Dalej Grabiec zarzucił Dudzie to, co w komentarzach na X (Twitterze) wypomnieli mu także internauci, mianowicie, że gdy telewizja publiczna stała się czysto partyjną, prezydent nie widział w tym nic złego i podpisywał tego rodzaju ustawy. – Można powiedzieć, że kibicował przekazywaniu tych pieniędzy – stwierdził Grabiec.

Krytycznie do decyzji prezydenta odniósł się również senator Marek Borowski. Zauważył on, że prezydent nie ma realnej mocy prawnej do całkowitego zablokowania środków, a jego działania jedynie przedłużą proces.

"Obsztorcowany przez Kaczyńskiego Andrzej Duda postanowił działać. Sypnął piachem w tryby i czeka na pochwałę prezesa. Utrudni, przedłuży, przeciągnie – a co ma się stać i tak się stanie" – napisał w poście na portalu X.

Czytaj także: https://natemat.pl/533024,andrzej-duda-oglosil-weto-tvp-nie-dostanie-3-miliardow