nt_logo

ILE?! W końcu ujawniono zarobki gwiazd TVP. Nic dziwnego, że tak protestują

Natalia Kamińska

28 grudnia 2023, 17:56 · 2 minuty czytania
Polityk KO Dariusz Joński poinformował, ile w ostatnim czasie zarabiały gwiazdy TVP. Sumy, jakie wypłacono czołowym propagandystom telewizji publicznej, przyprawiają o zawrót głowy.


ILE?! W końcu ujawniono zarobki gwiazd TVP. Nic dziwnego, że tak protestują

Natalia Kamińska
28 grudnia 2023, 17:56 • 1 minuta czytania
Polityk KO Dariusz Joński poinformował, ile w ostatnim czasie zarabiały gwiazdy TVP. Sumy, jakie wypłacono czołowym propagandystom telewizji publicznej, przyprawiają o zawrót głowy.
Polityk KO ujawnił zarobki gwiazd TVP. Przyprawiają o zawrót głowy. Fot. Pawel Wodzynski/East News

"Zapnijcie pasy! Oto wynik prawdziwej kontroli poselskiej. Miliony dla pisowskich szefów TVP. Już wiadomo, dlaczego się tam zabarykadowali. Nikogo już nie może dziwić decyzja Bartłomieja Sienkiewicza" – taki wpis dodał w czwartek poseł KO Dariusz Joński. Do niego dołączył informację uzyskaną w TVP o zarobkach najbardziej znanych pracowników telewizji publicznej.


Ogromne zarobki czołowych pracowników TVP

Z tego pisma wynika, że Michał Adamczyk jako dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej otrzymał (od 25 kwietnia do 31 grudnia br.) ponad 370 tys. zł. Natomiast "z tytułu umów cywilnoprawnych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w roku 2023" Adamczyk dostał 1 mln 127 tys. zł.

Samuel Pereira jako zastępca dyrektora TAI (w tym samym czasie) dostał ponad 439 tys. zł. A inny z zastępców dyrektora TAI Maciej Tulicki zarobił od 26 maja do 31 grudnia br. ponad 417 tys. zł. Z tytułu umów cywilnoprawnych otrzymał z kolei 296 tys. zł.

Pokazano też zarobki Jarosława Olechowskiego. To były szef TAI. W 2023 roku otrzymał z racji zajmowania tego stanowiska ponad 1 mln zł. Kolejne 400 tys. zł dostał z tytułu umów cywilnoprawnych.

Media publiczne weszły w stan likwidacji

Przypomnijmy, że ta informacja pojawiła się po tym, jak w środę minister kultury przekazał, że "w związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A.". Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił jednak, że "stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela". Szczegóły są w tym tekście naTemat.pl.

Natomiast portal Interia podał w czwartek, że "politycy PiS oczekują wpisania do KRS prezesa Michała Adamczyka, a minister kultury liczy, że po decyzji o postawieniu spółek medialnych w stan likwidacji wpisany zostanie likwidator, co zakończy prawny klincz w TVP".

Co jednak zrobi PiS jeśli w KRS zostanie wpisany likwidator od Bartłomieja Sienkiewicza? Portal dowiedział się nieoficjalnie, że "decyzja sądu o wpisaniu do KRS likwidatorów będzie momentem, w którym prawdopodobnie odpuszczą fizyczną obecność w siedzibach TVP i Polskiego Radia". 

– Co nie znaczy, że nie będziemy cisnąć w inny sposób – powiedział Interii jeden z posłów PiS. Jak wskazał, "po prostu teraz przenosimy się na grunt prawny".

Czytaj także: https://natemat.pl/533522,koniec-okupacji-pap-przez-politykow-pis-wyjasniono-dlaczego