– Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał – powiedział podczas noworocznego orędzia Andrzej Duda. Jak wskazał również prezydent RP, politycy muszą nadal naciskać na bezpieczeństwo. Odniósł się także do zmian w mediach i zarzucił, że koalicja rządząca łamie zasady Konstytucji.
Reklama.
Reklama.
Wczoraj premier Donald Tusk, a dziś prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie noworoczne.
Prezydent zaczął od kwestii bezpieczeństwa. Jak wskazał, zmienił się rząd, ale pewne kwestie są stałe. – Nie zmieniło się najważniejsze zadanie, które stoi przed rządzącymi – powiedział, wskazując na chęć współpracy w kwestii obronności kraju.
Duda o zmianach w mediach. Zaatakował rządzących
Dalej w orędziu Polacy usłyszeli, że koalicja rządząca złamała prawo. Duda wskazał tym na zmiany w mediach, które odbyły się w ostatnich tygodniach. Zapewnił, że jest otwarty na dyskusję, ale jednocześnie powiedział, że jego zdaniem mamy styczność z łamaniem Konstytucji.
– Chciałbym to wyraźnie powiedzieć: rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie Konstytucji. A z taką sytuacją mamy obecnie, niestety, do czynienia – stwierdził.
Jak dodał, "poważny niepokój" budzą także zapowiedzi kolejnych sejmowych uchwał.
– Uchwały Sejmu nie mają mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkami dla obywateli. Takie działania również w rażący sposób są sprzeczne z Konstytucją. Jeśli dziś zgodzimy się na takie praktyki, w przyszłości każda nowa większość parlamentarna będzie mogła w ten sposób postępować – wskazał.
Duda: Wzywam koalicję rządową
W dalszych słowach orędzia Andrzej Duda wezwał rządową koalicję "żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne. To powinny być Wasze polityczne postanowienia noworoczne" – nawoływał.
Dalej Duda postawił się w roli rozjemcy i mówił, że "chaos prawny oraz konflikt wewnętrzny w Polsce prowadzi do osłabienia naszego państwa, a w konsekwencji osłabienia naszego bezpieczeństwa". Odniósł się przy tej okazji do poprzedniej sytuacji, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński, a na czele rządu stał również Donald Tusk.
– Wyciągnąłem z tamtej sytuacji wnioski. Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał – dodał.
Dalej mówił o tym, jakie są plany Polski jako kraju na arenie międzynarodowej na rok 2024, czyli m. in. prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej oraz wybory do Europarlamentu. Dalej złożył Polakom noworoczne życzenia.
Orędzie wyemitowano w Telewizji Polskiej. Nie odbyło się ono bezpośrednio po programie 19:30, który zastąpił "Wiadomości". Wcześniej przeprowadzono rozmowę z gościem z WWF Polska.
Duda ostatnią nadzieją PiS na zaznaczenie roli
Wywodzący się z PiS Andrzej Duda jest kluczową postacią w konflikcie, który toczy się między nową władzą a jej poprzednikami, właśnie z Prawa i Sprawiedliwości. Swoją rolę prezydent zaznaczył ostatnio prezydenckim wetem, które wyraził w związku z ustawą okołobudżetową na 2024 rok.
Jak informowaliśmy w naTemat, 23 grudnia 2023 roku Duda podał na platformie X.com: "Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne". Według niego działania sejmowej większości, której celem było odpolitycznienie mediów publicznych, prowadzą do łamania Konstytucji.
Andrzej Duda poinformował również, że po Świętach niezwłocznie złoży do Sejmu własny projekt, dotyczący m.in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej.
Zwrócił się również do Szymona Hołowni i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. – W związku z powyższym wzywam Marszałka Sejmu Szymona Hołownię oraz Marszałka Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską do pilnego zwołania obrad obu Izb w celu rozpatrzenia i przyjęcia projektu jeszcze w tym roku – dodał.
Hołownia odpowiedział na apel, ale jak podał, Sejm będzie procedował według ustalonego wcześniej kalendarza.
Noworoczne orędzie Donalda Tuska
30 grudnia z orędziem noworocznym wystąpił z kolei premier RP Donald Tusk. Odniósł się on w swoim przemówieniu do tego, co zapowiadał w kampanii wyborczej oraz podczas Marszu Miliona Serc.
– Zwyciężymy, to już się stało. Rozliczymy zło, to już się dzieje. Naprawimy krzywdy, to też już zaczynamy, i najważniejsze: pojednamy. Wiem, że pojednanie będzie prawdopodobnie najtrudniejszym zadaniem, ale wierzę, że i tym razem, niemożliwe stanie się możliwe. Wierzę, że Polacy odrodzą się jako jedna wspólnota, jako wielki, silny naród. I nie spocznę, póki to się nie stanie. Polska to kraj cudów i wspaniałych ludzi – stwierdził premier Donald Tusk.