Broad Peak
Broad Peak Fot. Flothias / Wikimedia.org

- Mówimy o nich w czasie przeszłym, ale wciąż jest nadzieja, że oni jeszcze żyją. Rozsądek, wiedza mówią jednak, że nie ma już szans. Tam na górze jest zimno, warunki są trudne - powiedział Ewie Wanat w "Pytaniu na Śniadanie" Wojciech Fusek, redaktor cyklu wydawniczego "Polskie Himalaje", znajomy zaginionego 58-letniego Macieja Berbeki.

REKLAMA
Fusek przypomniał, że Berbeka wrócił w wysokie góry Karakorum po 20-letniej przerwie, choć mówił, że więcej nie wybierze się w tak niebezpieczne miejsce. Pomimo tlącej się jeszcze nadziei redaktor nie wierzy, by jego kolega zdołał przetrwać samotnie przez tyle godzin na Broad Peak. - To był ujmujący, ciepły, dowcipny i wrażliwy człowiek, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, który pokochał góry - powiedział Fusek.
Jego zdaniem za zaginięcie dwóch himalaistów nie należy obwiniać kierownictwa wyprawy. Jak dodał, zrobiło ono wiele, by uratować Berbeka i Kowalskiego, decydując np. o pozostawieniu na kolejne godziny w obozie IV, na wysokości ponad 7 tys. m, innych wspinaczy, co było bardzo ryzykownym posunięciem. Fusek podejrzewa jednak, że po powrocie do Polski uczestnicy wyprawy, w tym jej kierownik Krzysztof Wielicki, spotkają się ze złym przyjęciem. - W Polsce może czekać na nich piekło, zresztą już pojawiają się różne zarzuty. Wolałbym, żeby tak nie było, życia i tak nikomu to nie przywróci. Krzysiek i tak jest pewnie przejęty, bo to on namówił Maćka, by po 20 latach powrócił w wysokie góry - zaznaczył Fusek.
Źródło: Pytanie na Śniadanie (TVP 2)