Było ich czterech. Udało im się. Zdobyli ośmiotysięcznik Broad Peak. Kiedy już wszystko miało się dobrze skończyć, dwóch zaginęło w drodze powrotnej ze szczytu – Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Na Facebooku bliscy, przyjaciele i zupełnie obcy ludzie okazują niezwykłe wsparcie. Nie tracą nadziei. Tej nie ma już prawie szef wyprawy.
Na szczyt ośmiotysięcznika Broad Peak wchodzili we czterech Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek. Zeszło tylko dwóch: Bielecki i Małek. Berbeka i Kowalski zaginęli podczas zejścia, gdzieś pomiędzy przełęczą na wysokości 7900 metrów a biwakiem szturmowym, który znajdował się pół kilometra niżej. Szanse na to, że żyją, są nikłe. – Jesteśmy tu dla rodzin, bliskich. Obserwujemy ścianę. Ale z mojego doświadczenia wynika, że nie ma już żadnych szans – powiedział na antenie radia RMF Krzysztof Wielicki.
Krótka radość
Kiedy Polacy zdobyli szczyt, zapanowała wielka radość. Na krótko. Himalaiści zaczęli wracać natychmiast, bo robiło się ciemno. Wtedy zaczęły się pierwsze kłopoty. Zejście Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbeki ze szczytu do przełęczy trwało o pięć godzin dłużej niż przewidywano. Warunki pogodowe były wyjątkowo trudne.
Maciej Berbek próbował już raz zdobyć Broad Peak. W 1988 roku dotarł na przedwierzchołek Rocky Summit. Tomasz Kowalewski ma na koncie kilkanaście wypraw m.in w Alpy i Andy. W jeden sezon (2011 rok) zdobył 4 siedmiotysięczniki na terenie byłego Związku Radzieckiego.
Berbeka i Kowalski nie dotarli do obozu, więc noc spędzili w ekstremalnych warunkach. Ostatni kontakt z nimi był w nocy z w wtorku na środę. Z bazą skontaktował się Tomek Kowalski. Miał kłopoty z oddychaniem i upadł. Powoli schodził również Berbeka. Na ich poszukiwanie wyruszyli koledzy z bazy. Bez skutku. Kierownik wyprawy podjął trudną decyzję i odwołał ekipę ratunkową. Dłuższe pozostawanie na wysokości powyżej 7000 m narażało również ich życie. Członkowie wyprawy stale monitorują ścianę, zostawili też w kolejnych obozach sprzęt i prowiant. Krzysztof Wielecki na antenie RMF FM nie pozostawia jednak złudzeń.
Koledzy się jednak nie poddają. Jak poinformował na Facebooku Polskiego Himalaizmu Zimowego Artur Hajzer, szef projektu, w czwartek o 13.00 czasu lokalnego w kierunku obozu III na 7000 m wyszła dwójka wspinaczy pakistańskich Amin Ullah i Shaheen Baig. Mają obserwować szczyt z innego punktu widzenia.
"Góro oddaj nam ich"
Nadziei nie tracą również przyjaciele i bliscy. Na facebookowym profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego pojawiły się niezliczone komentarze, słowa otuchy, modlitwy. Piszą nie tylko koledzy zaginionych i sympatycy himalaizmu. Wsparcie okazują również zupełnie obcy ludzi. I proszą: "Góro oddaj nam ich". Wyrażają swój podziw dla tych, którzy ruszyli na poszukiwanie zaginionych mimo ryzyka.
Facebookowa ściana Tomka Kowalskiego zamieniła się w wielką ścianę wsparcia. Jest wiele wzruszenia, emocji, żalu, gniewu, bezradności, ale przede wszystkim nadziei. Przyjaciele Tomka wierzą w jego siłę. Wierzą, że da radę, jak zawsze – "Czekamy!", "No wracaj już!".
(Tomek) po prostu w pewnym miejscu zatrzymał się i nie chciał dalej schodzić... Ostatnie jego słowa były takie, że będzie próbował, ale ja się obawiam, że przy tej próbie mógł spaść... On nie mógł kroku jednego zrobić. W nocy hipotermia, minus 40, był wyziębiony zupełnie. Zaleciłem mu pewne leki. Jeden wziął, drugi mu wypadł. On był już bardzo słabiutki, on już mówił cicho... Wiedział, że jedyny ratunek to gdyby udało mu się zejść niżej, na przełęcz. Zresztą też małe szanse... Ale po tej stronie po 11 przychodzi słońce. I wiedzielibyśmy, że coś się dzieje, moglibyśmy próbować go ratować. Ale od tamtego czasu się nie zgłosił.
Agnieszka
Czekam na cud! wierzę! chłopaki, wracajcie do nas! CZYTAJ WIĘCEJ
Alicja
Oby dobry Bóg pozwolił im odnaleźć naszych chłopaków i sprowadzić bezpiecznie do bazy. CZYTAJ WIĘCEJ
Maciek
Mam nadzieję, że wrócą cali i zdrowi, tylko zziębnięci, przemęczeni... Trzymam bardzo kciuków... CZYTAJ WIĘCEJ
Aleksandra
Myślami jestem z nimi. Chyba nadzieja umiera ostatnia. Może zdarzy się jeszcze jakiś cud. CZYTAJ WIĘCEJ
Norbert
Zawsze walczyłeś i teraz też się nie poddawaj!!!! Wiedzą to wszyscy że walczysz!!! Dawaj!!! Musisz zejść!!!! CZYTAJ WIĘCEJ
Bartosz
Wystawiasz nas na ciężką próbę. My dalej mamy nadzieję. Wracaj!!! CZYTAJ WIĘCEJ
Karolina
Tomek! Jestem myślami z Tobą! czekam ja i cala Polska na Twój bohaterski powrót!!!!!!!!! CZYTAJ WIĘCEJ
Dominika
Tomek trzymam za WAS kciuki i modle się!!!!!!!!!!!!!!!! WRACAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZYTAJ WIĘCEJ
Karolina
Myślami z Tobą! WRACAAAAAAAAAAAAAAAAAAAJ!!! proszę... CZYTAJ WIĘCEJ