Piotr Zelt od dawna jasno wyraża swoją niechęć do polityków z prawicowej strony. Teraz zamieścił na Facebooku wpis, w którym skomentował bojkot IKEI, zainicjowany przez Tomasza Sakiewicza, szefa stacji TV Republika, oraz Michała Rachonia. Aktor jak zwykle nie gryzł się w język.
Reklama.
Reklama.
Piotr Zelt drwi z Sakiewicza i Rachonia. Poszło o bojkot IKEI
Piotr Zelt zagrał w tak głośnych tytułach lat 90., jak "Trzy kolory: Biały" Krzysztofa Kieślowskiego oraz "Kiler" Juliusza Machulskiego. Widzowie najlepiej zapamiętali go jednak z roli "Arniego" z komediowego serialu "13 Posterunek". Jego bohater był rzecz jasna inspirowany Arnoldem Schwarzeneggerem.
Aktor w ciągu ostatnich 8 lat nieraz wypowiadał się nieprzychylnie o działaniach Prawa i Sprawiedliwości, m.in. o tym, co zrobili z publicznymi mediami. Dwa miesiące temu w ostrych słowach podsumował elektorat tej partii.
"Nikt normalny już nie broni PiS. Tylko trolle, patologia, nieroby i wykolejeńcy" – napisał. "Pisowiec mówiący o tolerancji to jest jakiś żałosny żart. Banda skończonych prymitywów, ksenofobów, antysemitów, homofobów, obrażających wszystkich, którzy was nie popierają. Takiej ohydy i gloryfikacji prostactwa i nieuctwa nie było w Polsce od czasów stalinizmu" – stwierdził. "Popieranie przestępców i złodziei jest złe i tyle" – dodał Zelt.
Tym razem aktor na Facebooku skomentował bojkot IKEI, zainicjowany przez Tomasza Sakiewicza, szefa stacji TV Republika, oraz Michała Rachonia. "Ikea jest w rozpaczy, zwiną żagle po takiej deklaracji. Pisizm to stan kompletnej nędzy intelektualnej, społecznej i moralnej" – stwierdził Zelt.
Przypomnijmy, że 5 stycznia szef stacji TV Republika zdecydował, że w przyszłości meble marki IKEA nie będą obecne w żadnej z prowadzonych przez niego spółek. Skąd taki krok?
"Podjąłem decyzję, że we wszystkich kierowanych przeze mnie spółkach nie będziemy kupować niczego co pochodzi z IKEI. Powodem takiej decyzji jest angażowanie się tej firmy w działania podważające zasady demokracji, w tym wolność słowa i wolność wyznania" – wyjaśnił na platformie X Tomasz Sakiewicz.
Głos zabrał także Michał Rachoń. "Planujemy zakupy mebli do nowej scenografii mojego programu '#Jedziemy'. Na pewno nie będą to meble IKEA" – napisał nowy dyrektor programowy Telewizji Republika.
TV Republika prosi widzów o wpłaty. Sakiewicz tłumaczy powód
TV Republika to stacja, o której w ostaniach tygodniach zrobiło się bardzo głośno. Nie ma się czemu dziwić – po zmianach w Telewizji Polskiej stała się przystanią dla "starej" ekipy TVP.
Jak zauważa portal Wirtualne Media, w ostatnim czasie "prowadzący pasma publicystyczne wiele razy zachęcali widzów do przelewania pieniędzy, a na pasku lub planszy podawano numer konta i dopisek, który należy umieścić w tytule przelewu".
Skąd te prośby? – Przyjęcie zespołu dwukrotnie większego niż planowaliśmy w tym roku i powiększenie ramówki przynajmniej o sześć godzin dodatkowej emisji. Do tego trzeba mieć inwestora, a naszym inwestorem okazali się widzowie – opisał szef TV Republika Tomasz Sakiewicz w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Pieniądze, które do tej pory udało się zebrać, zostały wydane na sprzęt. "Na pewno starczyło nam na kupienie dodatkowych kamer, oświetlenia, wyposażenia studia. W miarę spływania pieniędzy natychmiast dokupowaliśmy sprzęt" – wskazał Sakiewicz.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.