Nie od dziś wiadomo, że Michał Szpak nie wstydzi się swojego ciała i lubi je pokazywać. Tym razem artysta podzielił się kadrami z wakacji, na których jest niemal nago. W komentarzach zawrzało.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Michał Szpakto kolorowy ptak polskiego show-biznesu. Wokalista, który przed laty zadebiutował w programie "X Factor", nierzadko publikuje w sieci wpisy, które są śmiałe lub prowokacyjne.
Ostatnio Michał wybrał się na wakacje. Chciał odpocząć jeszcze przed startem swojej nowej trasy. Na Instagramie opublikował ujęcie spod palmy. Widać na nim, jak ubrany w skąpe slipy wygina się na hamaku, a zoom aparatu po chwili skierowany jest na jego pośladki.
Pod postem pojawiło się wiele skrajnych komentarzy. "Miałam do niego szacunek do pewnego czasu…po co się tak poniżać? Świecić golizną? Świetny piosenkarz, głos cudowny, ale reszta…ręce opadają"; "Głównie goliznę serwuje"; "Niesmaczne" – czytamy.
Pojawiły się też jednak inne głosy. "Przecież to tylko kąpielówki"; "Jest piękny i młody, ma super ciało, to niech pokazuje"; "Gdyby wstawiła to modelka lub aktorka byłoby przyklaskiwanie" – pisali.
Pokazał dwa czarno-białe zdjęcia, na których widać jak w samych majtkach pręży się przy balkonie. Na pierwszym pozuje z kieliszkiem wina, a na drugim stoi tyłem, wyginając się niczym w baletowej pozie. W tle widać paryskie kamienice.
W opisie dodał krótkie "Happy Easter" i emotikon żółtego kurczaczka. "No takich jajek wielkanocnych nikt się nie spodziewał" – pisali żartobliwie obserwatorzy w komentarzach. Nawet Ralph Kamiński napisał: "Mam nadzieje, że ktoś je poświęcił!".
Nie wszystkie komentarze były zachowane jednak w zabawnym tonie.
"Szkoda, że w taki sposób odbierasz sobie grupę odbiorców. Szkoda, że nie uda Ci się na poważnie, reprezentując jedynie wielki talent, zaistnieć na scenie"; "Żenada, Michał spadasz na psy. Żeby d*pe pokazać w Wielkanoc"; "Chciałabym napisać coś miłego, ale nie da się"; "Też nie wiem, po co takie foty... ale Wesołych Świąt"; "Co się zobaczyło, to się nie odzobaczy" – pisali oburzeni.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.