Powrotów do TVP ciąg dalszy. Po zmianie szefostwa Telewizji Polskiej do pracy na Woronicza wracają znane twarze m.in. Maciej Orłoś. Do tego grona mają niebawem dołączyć Agata Młynarska, Beata Tadla i Grażyna Torbicka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od rewolucyjnych zmian w TVP po upadku rządu PiS minęły już ponad trzy tygodnie. Na Woronicza wciąż zachodzą widoczne zmiany. Tymczasem "Super Express" donosi, że to nie koniec.
Tabloid ustalił, że publiczny nadawca pracuje nad nowym popołudniowym formatem, który ma przypominać "Pytanie na śniadanie". Tematyka programu będzie szeroka: od polityki, literatury, kultury do spraw kryminalnych i społecznych.
Wspomniano, że formuła "do złudzenia ma przypominać tę z 'Świat się kręci', gdzie niegdyś prowadzącą była Agata Młynarska. Czy prezenterka wróci na swoje stanowisko? Takie przecieki ma "Super Express". Ponoć towarzyszyć ma jej Beata Tadla.
Już w grudniu pojawiały się informacje, że o pracy w Telewizji Polskiej z szefostwem rozmawiała Grażyna Torbicka.
Aktualizacja: Agata Młynarska opublikowała post w mediach społecznościowych, w którym zapewniła, że nikt w tej sprawie do niej nie dzwonił. Prezenterka obecnie pracuje dla TVN Style i jak dodała "nie razie nigdzie się nie wybiera".
Swój powrót do TVP skomentowali już Olszański i Orzech
Swój możliwy powrót do TVP skomentowali natomiast Michał Olszański i Artur Orzech. Pierwszy z wymienionych tak o tej sprawie mówił dla Plejady:
– Rozmawiałem na razie ze Sławomirem Zielińskim, który mnie zapytał, czy byłbym skłonny wrócić do "Magazynu Ekspresu Reporterów". Ten program w ogóle został zdjęty z anteny, został zniszczony. Teraz jest wola, żeby go przywrócić – zaczął.
– Jeśli ten program zostanie przywrócony, to ja na początku zdecydowanie widzę siebie w roli prowadzącego – oznajmił. – Chciałbym domknąć pewne sprawy, bo nawet nie pozwolono mi się pożegnać z widzami, tylko zdjęto mnie w trakcie wakacji. Czekam na rozwój wypadków, bo jeszcze nie ma formalnie osoby, która odpowiadałaby za redakcję reportażu – podkreślił.
Z nadchodzących zmian zadowoleni mogą być też fani Eurowizji, którzy lubili słuchać komentarzach Artura Orzecha.
– Ze strony szefostwa TVP usłyszałem dwa pytania. Pierwsze, czy skomentuję w tym roku Konkurs Piosenki Eurowizji. Odpowiedziałem, że tak. Trudno było odmówić, skoro połowę swojego życia zawodowego poświęciłem na Eurowizję. Padło też pytanie, czy wrócę do "Szansy na sukces". Też wstępnie się zgodziłem – przekazał sam zainteresowany w wywiadzie dla "Presserwisu".
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.