W ostatnich dniach media intensywnie omawiają możliwy powrót popularnego programu "Magazyn Ekspresu Reporterów", którego gospodarzem był kiedyś Michał Olszański. W najświeższym wywiadzie dziennikarz potwierdził, że odbył już początkowe negocjacje z szefostwem TVP w tej sprawie. "Chciałbym domknąć pewne sprawy, bo nawet nie pozwolono mi się pożegnać z widzami" – wyznał.
Reklama.
Reklama.
Michał Olszański o powrocie do TVP. "Chciałbym domknąć pewne sprawy"
W 2020 roku Michał Olszański zakończył swoją przygodę z mediami publicznymi. Najpierw został usunięty z ekipy "Pytania na śniadanie", a później opuścił szeregi Programu III Polskiego Radia.
Potem niespodziewanie, przyszła wiadomość, że Olszański nie będzie już prowadził "Magazynu Ekspresu Reporterów", którego był twarzą od 1999 roku. Decyzję o jego zwolnieniu podjęto szybko, nie dając mu możliwości pożegnania się z publicznością.
W TVP zaszły widoczne zmiany, na ekranie pojawiają się znajome twarze z przeszłości, takie jak m.in. Maciej Orłoś. Na początku stycznia, światło dzienne ujrzała informacja o powrocie Olszańskiego do prowadzenia "Magazynu Ekspresu Reporterów". W komentarzu dla Plejady skomentował tę nowinę. Wygląda na to, że dziennikarz bardzo się cieszy.
– Rozmawiałem na razie ze Sławomirem Zielińskim, który mnie zapytał, czy byłbym skłonny wrócić do "Magazynu Ekspresu Reporterów". Ten program w ogóle został zdjęty z anteny, został zniszczony. Teraz jest wola, żeby go przywrócić – powiedział.
– Jeśli ten program zostanie przywrócony, to ja na początku zdecydowanie widzę siebie w roli prowadzącego – oznajmił.
– Chciałbym domknąć pewne sprawy, bo nawet nie pozwolono mi się pożegnać z widzami, tylko zdjęto mnie w trakcie wakacji. Czekam na rozwój wypadków, bo jeszcze nie ma formalnie osoby, która odpowiadałaby za redakcję reportażu – podkreślił.
Olszański wyraził gotowość do powrotu do "Magazynu Ekspresu Reporterów", podkreślając jednocześnie, że nie przyciągają go inne formaty telewizyjne. Z tego względu, mimo że pojawiła się propozycja, nie należy spodziewać się jego w programie śniadaniowym TVP.
– Pytano mnie też o powrót do "Pytania na śniadanie", ale niespecjalnie widzę się w tym formacie. Jeśli chodzi o "Magazyn Ekspresu Reporterów", to zdecydowanie wrócę z przyjemnością – zaznaczył.
– W tej chwili nie widzę się w innym formacie. Chciałbym dokończyć przygodę z tym programem, odbudować tę markę, dać szansę reporterom, na pokazanie się w studio. Pod koniec rozszerzyliśmy formułę i reporterzy przychodzili do studia, aby opowiedzieć, jak potoczyły się losy bohaterów ich materiałów – dodał.
Kret wróci do TVP po latach? "Zachowam się odpowiednio do pogody"
Jarosław Kret kilka dni temu udzielił wywiadu "Faktowi". Został zapytany o swój możliwy transfer do TVP. Wówczas prezenter zapowiedział, że na dniach wszystko się wyjaśni. – Może jeszcze dziś albo jutro będę to wiedzieć – przyznał.
Jednocześnie zaznaczył, że chciałby prezentować pogodę po programie informacyjnym "19:30". Mimo chęci na tamten moment nie wiedział na sto procent, czy to się uda.
Padło też pytanie, czy Kret przygotowuje niespodziankę dla widzów. W odpowiedzi odparł, że gdy już będzie wiedział, kiedy wystąpi w TVP, "zachowa się odpowiednio do pogody".
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.