W sobotni wieczór widzowie TVP byli świadkami niecodziennego zdarzenia. Z okazji 5. rocznicy śmierci Pawła Adamowicza prowadzący "19:30" przeprosił za "Wiadomości". – Żadna telewizja nie powinna posługiwać się językiem nienawiści – oznajmił Zbigniew Łuczyński.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W sobotę (13 stycznia), czyli dzień przed piątą rocznicą śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, prowadzący "19:30" Zbigniew Łuczyński przeprosił za "Wiadomości". Przypomnijmy, że choć za czasów rządów PiS program informacyjny doczekał się miana memów (ze względu na kuriozalne paski), "Wiadomościom" zarzucano używanie języka propagandy i mowy nienawiści.
– Żadna telewizja, żaden program informacyjny nigdy nie powinien posługiwać się językiem nienawiści.Nie może niszczyć ludzi i podsycać złych ludzi w społeczeństwie. Do czego taki język prowadzi, właśnie widzieliśmy – mówił Łuczyński, nawiązując do śmierci Adamowicza.
Większość internautów uważa, że to nie pracownicy "19:30" powinni przepraszać za "Wiadomości", a ich poprzednicy. "Dobrze, że takie oświadczenie padło, ale to nie oni powinni przepraszać"; "Szkoda, że za łajdactwa tamtych osób, muszą przepraszać porządni ludzie"; "Ta tragedia nie miała by miejsca gdyby nie nienawiść PiS" – czytamy na portalu X (dawnym Twitterze).
Wspomnijmy, że w sobotę w Gdańsku odbył się wiec "Światełko dla Pawła Adamowicza", w którym uczestniczył m.in. Donald Tusk. – Paweł Adamowicz chciałby, abyśmy wszyscy w Polsce byli uśmiechnięci. Powodem naszego spotkania jest tragiczna śmierć, brutalny zamach. Dlaczego mielibyśmy się zatem uśmiechać? Paweł chciałby tego i jesteśmy mu to winni, abyśmy myśleli i mówili o przyszłości – mówił szef rządu.
16 marca 2023 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił wyrok w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza i, przychylając się do wniosku prokuratury,skazał Stefana Wilmonta na dożywocie. Zgodził się również na publikację danych i wizerunku skazanego.
Jaką oglądalnością cieszy się program "19:30"?
Przy emisji pierwszego wydania "19:30" przed telewizorami zgromadziły się dosłownie miliony Polaków. Jak czytamy na stronie Press.pl, oglądalność wyniosła 4,5 mln widzów.
"W Jedynce miał on średnio 4,2 mln widzów (32,6 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 32,11 proc. w komercyjnej 16-49 i 31,3 proc. w komercyjnej 16-59), a w TVP Polonia – 270 tys. i odpowiednio 2,09 proc., 1,96 proc. i 2,43 proc." – podawał "Press"
Warto podkreślić, że jeszcze w listopadzie "Wiadomości" TVP oglądało średnio 1,89 mln widzów.
Za to, co w minionych latach działo się w "Wiadomościach" TVP w imieniu redakcji "19:30" i obecnych władz Telewizji Polskiej przepraszamy. Zwłaszcza bliskich pana prezydenta Pawła Adamowicza.