Kabareciarze przesadzili żartując z papieża, religii i starszych ludzi? [Waszym zdaniem]
redakcja naTemat
10 marca 2013, 11:29·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 marca 2013, 11:29
Wniosek posłów PiS o ukaranie TVP 2 za emisję programu kabaretowego rozpętał dyskusję o granicach satyry. Można żartować z papieża, osób wierzących i starszych, czy też jest to jednak przekroczenie granicy dobrego smaku?
Reklama.
"Program nie powinien być nadany w żadnej telewizji, zwłaszcza w publicznej. Przekroczył on nie tylko granicę obrzydliwości, ale naruszył art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o radiofonii i telewizji: nieposzanowania przekonań religijnych odbiorców oraz rozpowszechniania treści wulgarnych i naruszających dobre obyczaje" – napisali w liście do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji posłowie PiS z Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Chodzi tutaj o wyemitowany w ubiegłym tygodniu program "Tylko dla dorosłych", w którym wystąpili kabareciarze: Ewa Błachnio, Kacper Ruciński i Abelard Gizę.
Stand-up Gizy traktował na przykład o Kościele katolickim, papieżu i religijnych fanatykach. "To, co się dzieje teraz na scenie księżowskiej z papieżem, pokazuje, że jest tylko zwykłym facetem. Wiemy, że ma swoje wady i zalety, że ma fajną funkcję, ale to jest zwykły człowiek. Na przykład puści bąka. Nie! Papież? No tak. Normalnie. Zjada, przełyka i trawi. To nie zabierają tego anioły? Nie, to jest zwykły facet" – mówił członek kabaretu Limo.
Potem zaś odnosząc się do fanatycznych wyznawców religii zastanawiał się, jakby to było, gdyby terrorystkami były starsze panie w berecie i z wózkiem na warzywa.
Dyskusja trwa. W komentarzach pod naszym artykułem dominowały podziękowania za kilkanaście minut dobrej zabawy. Niektórzy pisali też, że posłowie PiS wnioskując o ukaranie TVP opowiadają się za cenzurą. Pojawiły się też inne głosy.
[Waszym zdaniem] żarty z papieża, wierzących i starszych to przekroczenie granicy? A może wolność artystyczna na nie jednak pozwala?