W miniony piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że Dariusz Barski pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji prokuratora krajowego. Tym samym obowiązki prokuratora krajowego przejął Jacek Bilewicz. Na taką decyzję Bodnara zareagował już Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej. Jest to decyzja po myśli PiS.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
TK Julii Przyłębskiej, który mocno wspiera nadal PiS, w poniedziałek wydał postanowienie tymczasowe ws. ostatniej z decyzji szefa MS Adama Bodnara.
TK przeprowadziło "interwencję" ws. decyzji Bodnara
Trybunał, w tym postanowieniu "postawił nakazać Prokuratorowi Generalnemu i wszystkim organom władzy publicznej powstrzymanie się od jakichkolwiek działań uniemożliwiających wykonywanie przez Dariusza Barskiego uprawnień, zadań i kompetencji przysługujących prokuratorowi Prokuratury Krajowej w stanie czynnym oraz pełnienia funkcji Prokurator Krajowego w tym powstrzymania się od realizacji i wykonania postanowień pisma Prokuratora Generalnego z dnia 12 stycznia 2024 roku".
Jak wskazano, "jednocześnie Trybunał Konstytucyjny postanowił wstrzymać wykonanie decyzji Prezesa Rady Ministrów z dnia 12 stycznia 2024 roku o powołaniu prokuratora Jacka Bilewicza do pełnienia obowiązków Prokuratora Krajowego".
Co ciekawe, zawiadomienie do Trybunału Konstytucyjnego złożył sam zainteresowany, czyli Dariusz Barski, a dokument przyjęła była poseł PiS, a od jakiegoś czasu sędzia TK Krystyna Pawłowicz.
Decyzja TK spotkała się z licznymi komentarzami. "Powtórzę to, co napisałem kilka dni temu: ustrojodawca nie przewidział sytuacji, w której konstytucję łamie lub co najmniej drastycznie nagina sam Trybunał Konstytucyjny. Na tej zasadzie sędziowie TK mogliby rządzić Polską, zastępując władze ustawodawczą i wykonawczą" – napisał dziennikarz Patryk Słowik z WP.
A prokuratorka Ewa Wrzosek dodała do tego: "Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej powinien się reklamować w UberEats. W promocji z darmową dostawą".
Co dokładnie zrobił Adam Bodnar?
W miniony piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że Dariusz Barski pozostawał prokuratorem w stanie spoczynku w momencie powołania go na Prokuratora Krajowego, przez co wykazał proceduralny błąd i niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego, gdyż prokuratorzy w stanie spoczynku nie mogą być ponownie powołani do stanu czynnego. Potem podano informację, że obowiązki prokuratora krajowego przejmie Jacek Bilewicz.
Decyzja Bodnara spotkała się ze stanowczym sprzeciwem jego zastępców, którzy zarzucili mu łamanie prawa. Wydali nawet specjalne oświadczenie.
"Zastępcy Prokuratora Generalnego Adama Bodnara oświadczają, że powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego z bezprawnym pominięciem procedury ustawy Prawa o prokuraturze jest bezskuteczne. Funkcja taka nie została przewidziana w ustawie Prawo o prokuraturze" – czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się tamtego dnia.
W poniedziałek doszło za to do spotkania z prezydentem z tej sprawie. Kancelaria Prezydenta poinformowała w serwisie X, że "prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim oraz zastępcami prokuratora generalnego".
"Poinformował, że nie wyraził zgody na odwołanie Prokuratora Krajowego ani nie wyraził opinii ws. powołania nowego Prokuratora Krajowego. Wobec powyższego Prezydent RP podkreślił, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Prokuratorem Krajowym jest Pan Dariusz Barski" – przekazano.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.