Shannen Doherty od lat choruje na nowotwór i raczej nie ma już szans na wyleczenie. Aktorka w odcinku swojego podcastu "Let’s Be Clear with Shannen Doherty" zdradziła, jak wyobraża sobie swój pogrzeb.
Shannen Doherty to aktorka znana przede wszystkim ze swoich ról w takich serialach, jak "Beverly Hills, 90210" czy "Czarodziejki". Pierwszy raz diagnozę nowotworu Doherty otrzymała w 2015 roku. Później rak przez chwilę był w remisji, jednak wrócił ze zdwojoną siłą. Na chwilę obecną aktorka ma przerzuty w mózgu.
Pomimo tego wciąż stara się być aktywna i od grudnia 2023 roku prowadzi autorski podcast "Let's Be Clear with Shannen Doherty", który dotyczy jej zmagań z rakiem. Gościem jej ostatniego odcinka był autor jej testamentu i przyjaciel Chris Cortazzo.
Aktorka zaskoczyła słuchaczy, gdy na antenie wyznała, że już zaczyna planować swój pogrzeb. Doherty jest zdecydowana na kremację. "Chcę, żeby moje prochy zmieszano ze szczątkami mojego taty i psa" – ujawniła.
Prowadząca przyznała również, że nie wszyscy są mile widziani na jej ostatnim pożegnaniu.
"Zdaję sobie sprawę z tego, że niestety pojawi się wielu ludzi, którzy nie powinni przychodzić. Nie chcę ich tam, bo wiem, że pojawią się z niewłaściwych powodów – bo jest to politycznie poprawne i źle, by wyglądali, gdyby nie przyszli. Chciałabym zdjąć z nich tę presję. Chcę, żeby mój pogrzeb był świętem miłości. Beztroską imprezą, podczas której ludzie będą mogli nawiązać ze sobą kontakt" – tłumaczyła.
Pomimo tych "planów" Doherty w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że wciąż chce żyć. "Nie chcę umierać. Nie skończyłam z życiem. Nie skończyłam z kochaniem. Nie skończyłam z tworzeniem (...)" – powiedziała w rozmowie z magazynem "People".
W tym samym wywiadzie zdradziła, jak diagnoza wpłynęła na jej życie. "Zadajesz sobie pytanie: 'Dlaczego ja? Dlaczego zachorowałam na raka?', a potem: 'Dlaczego mój rak wrócił? Dlaczego jestem w czwartym stadium?'. To prowadzi do poszukiwania większego sensu życia" – wyjaśniła.
Mężem gwiazdy był producent filmowy Kurt Iswarienko. Wydawali się być parą idealną, byli ze sobą ponad 10 lat. Jednak niedawno gruchnęła wiadomość o zakończeniu ich związku. Aktorka złożyła pozew o rozwód.
Powodem miała być zdrada mężczyzny, której miał się dopuścić, gdy Doherty walczyła o życie. Iswarianko podobno nawiązał bliską relację ze swoją agentką. Na szczęście aktorka ma wsparcie w swoich przyjaciołach.
Jakiś czas temu opublikowała na Instagramie zdjęcia z grupką przyjaciół, którzy w tej bitwie ją wspierają. Gwiazda spotkała się z kolegami z planu "Beverly Hills 90210", przy okazji urodzin Briana Austina Greena. "Kocham moich ludzi" – podpisała wspólny kadr.