nt_logo

Duda poddał się ws. mówienia po angielsku. Tak zachował się teraz w Davos

redakcja naTemat

17 stycznia 2024, 19:11 · 2 minuty czytania
Prezydent Andrzej Duda poddał się w sprawie mówienia po angielsku. W poprzednich latach nieraz próbował mówić w tym języku i nie za bardzo mu to wychodziło. Podczas tegorocznego szczytu w Davos zaczął wreszcie mówić po polsku, a jego słowa tłumaczyli profesjonaliści.


Duda poddał się ws. mówienia po angielsku. Tak zachował się teraz w Davos

redakcja naTemat
17 stycznia 2024, 19:11 • 1 minuta czytania
Prezydent Andrzej Duda poddał się w sprawie mówienia po angielsku. W poprzednich latach nieraz próbował mówić w tym języku i nie za bardzo mu to wychodziło. Podczas tegorocznego szczytu w Davos zaczął wreszcie mówić po polsku, a jego słowa tłumaczyli profesjonaliści.
Duda poddał się ws. mówienia po angielsku. Nowe nagranie. Fot. Gian Ehrenzeller/Associated Press/East News

Duda poddał się ws. mówienia po angielsku. Nowe nagranie

Prezydent Andrzej Duda przebywa na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Tym razem podczas jednego z wystąpień zrezygnował z mówienia po angielsku.


Poprosił innych prelegentów, aby założyli urządzenia tłumaczące, gdyż poinformował ich, że chce rozmawiać po polsku. W tle nagrania słyszymy, jak ktoś po tej decyzji szepcze wymownie "I understand" (rozumiem - red.).

A jeszcze w zeszłym roku Duda "błysnął" swoim angielskim i ciekawą mimiką twarzy. Wówczas było to wystąpienie prezydenta Polski, kiedy wypowiadał się on na temat sytuacji w Ukrainie i tego, że ten kraj w przyszłości chce dołączyć do NATO.

– Szczerze mówiąc, nie chcę słyszeć tej samej historii ponownie – stwierdził podczas jeden z debat w Davos, referując słowa, które usłyszał od Wołodymyra Zełenskiego ws. gwarancji dla tego kraju w NATO.

Duda nieraz już "katował" angielski w Davos

Nie byłoby w tym zdaniu niczego nadzwyczajnego, gdyby nie mimika polskiego prezydenta, kiedy to mówił. Wypowiedział on to zdanie niczym bohater westernu. Filmik szybko stał się viralem i wzbudził spore emocje wśród komentujących.

"On kiedyś wywoła wojnę tymi wypowiedziami", "Ja go sobie wyobrażam, jak stoi przed lustrem i to ćwiczy", "Kiedyś jego wypowiedzi i miny będą miały przykre skutki dla kraju" – pisali w komentarzach.

Wtedy jednak internauci zwracali też uwagę, że angielski Dudy się trochę poprawił. "Nie wiem, w jakim kontekście to mówił, wiec ciężko mi oceniać czy ma to sens, ale zdania są całkowicie poprawne z językowego punktu widzenia" – napisała jedna z internautek.

W kontekście tamtej wizyty polskiego prezydenta na Światowym Forum Ekonomicznym głośno było także o innej wypowiedzi Dudy w języku angielskim.

Prezydent wziął również udział w panelu na temat europejskiego bezpieczeństwa podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Opowiadał wówczas m.in. o tym, jak Polska przekazała Ukrainie czołgi z uzbrojenia własnego wojska – prezydent udzielił wypowiedzi po angielsku, co nie umknęło uwadze internautów.

Niestety, według internautów, styl wypowiedzi polskiej głowy państwa pozostawił wiele do życzenia. "Powinien mówić po polsku, bo strasznie się to ogląda" – ocenił jeden z komentujących tamtą wypowiedź.

"Duda powinien mówić po polsku, ja jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby Merkel, Macron, Putin itp. mówili po angielsku, wszyscy mówią we własnym języku i każdy ma tłumaczone, wtedy unikamy wpadek dyplomatycznych" – dodał inny.

Duda miał problemy z angielskim także podczas poprzednich szczytów w Davos. Więcej jest w tym tekście.