Gdy policjanci z Jeleniej Góry zatrzymali dwie kobiety dopuszczające się kradzieży, nie mogli wiedzieć, że właśnie przerwali proceder trwający ponad miesiąc. Teściowa z synową działały w porozumieniu wspólnie, ale również w pojedynkę. Sklep okradły na zawrotną kwotę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zatrzymane kobiety podejrzane są o serię przestępstw przeciwko mieniu, których dopuściły się razem od października do listopada ubiegłego roku w Jeleniej Górze. Kobiety upatrzyły sobie sklep Biedronka i to jego okradały, zarówno działając w duecie, jak i solo.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze ustalili, a następnie zatrzymali dwie złodziejki – mają 36 i 58 lat. Jak przekazali funkcjonariusze, łupem kobiet przez ponad miesiąc padały artykuły spożywcze i chemiczne.
Sieć sklepów Biedronka straty oszacowała na blisko 15 tys. złotych. Teściowa z synową razem usłyszały po dziewięć zarzutów. To obsługa sklepów o kradzieżach kobiet powiadomiła policję. Do zgłoszeń dołączone zostały nagrania z monitoringu.
– Teraz jeleniogórzanki za czyny, o które są podejrzane, odpowiedzą przed sądem, a grozić im może nawet do pięciu lat pozbawienia wolności – poinformowała podinspektor Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze.
Okradał sklepy w przebraniach kobiet
W naTemat informowaliśmy również o innym złodzieju, któremu może i nie zabrakło kreatywności, ale zabrakło staranności w realizacji swojego przedsięwzięcia. We Wrocławiu bowiem 45-letni mężczyzna okradał drogerie przebrany za kobiety, ale wyglądał tak dziwnie, że od razu zwracał na siebie uwagę ochroniarzy.
"Pomysłowy złodziej, chcąc ukryć swoją tożsamość przed organami ścigania, do sklepów chodził w przebraniu i to nie byle jakim… zakładał sukienkę, perukę i ciemne okulary" – przekazał wówczas w komunikacie funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Policja udostępniła fragment nagrania z kamer jednej z drogerii. "Zarejestrowały sceny niczym z kultowego filmu Stanisława Barei pt. 'Poszukiwany, poszukiwana'" – czytamy.
Na przedstawionym materiale faktycznie widzimy mężczyznę w czarnej sukience, białych kabaretkach w peruce i ciemnych okularach. Złodziej kręci się między alejkami i zabiera z półek wybrane perfumy.